Małżeństwo przyznało się do popełnienia zbrodni. Mężczyźnie. został postawiony zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem, kobiecie - zarzut nieudzielania pomocy. Bogumiłowi T. grozi dożywocie, a jego żonie - kara do trzech lat więzienia. Do tragedii doszło w piątek po północy w mieszkaniu małżeństwa T. Pijany mężczyzna obudził sąsiadkę, by zakomunikować jej, że "właśnie zabił diabła". Przybyli na miejsce policjanci znaleźli w mieszkaniu mężczyzny zmasakrowane zwłoki dziecka. Zatrzymana w tym samym lokalu pijana Grażyna T. wskazała funkcjonariuszom narzędzie zbrodni - siekierę. Małżonkowie w chwili zatrzymania byli pijani - oboje mieli prawie 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Para opiekowała się dziewczynką pod nieobecność jej rodziców. Obie rodziny dobrze się znały - razem pracowały dorywczo przy zbiorze pomidorów.