Graś jeszcze w trakcie czwartkowego posiedzenia zarządu PO napisał na Twitterze: "W poniedziałek premier Donald Tusk podejmie decyzję w sprawie obecności ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina w rządzie". "I don't like Mondays" - odpisał minister sprawiedliwości na Twitterze, dołączając link do piosenki grupy The Boomtown Rats "I Don't Like Mondays". Szef klubu PO Rafał Grupiński potwierdził w rozmowie z dziennikarzami, że Tusk poinformował na posiedzeniu zarządu, że w poniedziałek podejmie decyzję w sprawie przyszłości Gowina w rządzie, ale nie było w tej sprawie dyskusji. - Premier tylko zapowiedział swoją niedaleką decyzję - zaznaczył. Również poseł PO Andrzej Biernat powiedział, że zarząd nie zajmował się kwestią Jarosława Gowina. - Premier poinformował jedynie, że decyzję w jego sprawie podejmie w poniedziałek, nie mówił dlaczego podejmie tę decyzję w poniedziałek, być może weekend jest czasem na przemyślenia - dodał. Ireneusz Raś (PO) poinformował z kolei, że Tusk spotka się z Gowinem w poniedziałek rano. - Szef rządu pozostawia tę decyzję po spotkaniu z Gowinem w cztery oczy - podkreślił. Dodał, że zarząd nie zajmował się - tak jak sugerowały media - kwestią wyrzucenia Gowina z partii. - Takich przesłanek dzisiaj nie było, wczoraj nie było - podkreślił Raś. Według wiceszefa PO Grzegorza Schetyny Gowin sam nie zrezygnuje z funkcji ministra sprawiedliwości, bo - jak ocenił - to nie leży w jego charakterze. Do czasu nadania depeszy PAP nie udało się zdobyć komentarza Jarosława Gowina; nie jest on członkiem zarządu PO. Gowin uznawany jest za lidera partyjnych konserwatystów. O podziale wśród posłów PO, do którego doszło ws. projektowanych przepisów dotyczących związków partnerskich, premier rozmawiał w ubiegłym tygodniu z klubem Platformy, a także z grupą jej konserwatywnych posłów. Po spotkaniach Tusk ocenił, że widzi realną szansę na przygotowanie w PO jednego umiarkowanego projektu o związkach partnerskich. Jednocześnie premier stwierdził, że minister Gowin "będzie musiał dostosować się do reguł obowiązujących w PO".