W rozmowach mają uczestniczyć też dotychczasowi, odchodzący senatorowie PO. "Spotkanie ma charakter integracyjny i organizacyjny tak, aby się nawzajem poznać, zobaczyć kto będzie w nowym składzie, podziękować również - myślę - wszystkim tym senatorom, którzy kończą swoją pracę w tej kadencji Senatu" - zapowiedział senator Sławomir Rybicki. Jak dodał, spotkanie ma być także okazją do zapoznania przyszłych senatorów z tym, jak funkcjonuje izba wyższa parlamentu. "Myślę, że to jest też taki dobry moment, żeby we własnym gronie porozmawiać o tym, czym jest Senat, również od kuchni, nie tylko mówić o regulaminie" - podkreślił Rybicki. Bogdan Klich: W klubie Koalicji Obywatelskiej nie będzie "pana Kałuży" Obecny szef senackiego klubu PO Bogdan Klich dodał, że na spotkaniu pojawi się też temat ewentualnej współpracy nowych senatorów z PiS. "Ważne jest to, żeby wszyscy mieli przekonanie, a właściwie, żeby mieli wdrukowane w pamięć, że ktokolwiek dałby się skusić jakimkolwiek namowom PiS-owskim, to miałby piętno tego, który zdradził demokrację, szacunek dla konstytucji, przestrzeganie praw obywatelskich i wszystko to, o co walczyliśmy, żeby było przestrzegane przez cztery ostatnie lata" - powiedział lider klubu senatorów PO. Pytany, czy ma obawy co do lojalności senatorów-elektów KO, Klich zapewnił: "w klubie Koalicji Obywatelskiej nie będzie 'pana Kałuży'" (chodzi o radnego sejmiku śląskiego wybranego z rekomendacji Nowoczesnej, który po wyborach samorządowych podjął współpracę z PiS, przyczyniając się w ten sposób do przejęcia przez tę partię władzy w regionie - PAP). "Co do tego nie mam wątpliwości, dlatego że każdy sobie zdaje z tego sprawę, że podręczniki historii pisałyby o nim, wymieniając go albo ją z imienia i nazwiska jako tego, czy tą, która polską demokrację i polską praworządność zdradziła" - dodał Klich. Zdaniem niektórych senatorów, podczas piątkowego spotkania może być też mowa o kandydaturach na marszałka Senatu i szefa senackiego klubu KO. Sławomir Rybicki uważa jednak, że tego typu decyzje zapadną raczej w drodze konsultacji między władzami partii opozycyjnych. Osobą odpowiedzialną ze strony PO za negocjacje w tej sprawie jest wiceszef partii, zarazem wicemarszałek Senatu Bogdan Borusewicz. Wśród potencjalnych kandydatów na marszałka izby najczęściej padają nazwiska m.in. Borusewicza, Klicha, czasem też szefa kampanii KO, a teraz senatora-elekta Krzysztofa Brejzy i obecnego senatora Marka Borowskiego (KO). Liderka Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer nie wyklucza, że mógłby być to także któryś z dotychczasowych samorządowców, np. prezydent Nowej Soli Wadim Tyszkiewicz (startował z własnego komitetu). Z nieoficjalnych informacji PAP wynika, że Borusewicz nie ma raczej wielkich szans na objęcie stanowiska marszałka Senatu, choć w przeszłości pełnił ten urząd przez trzy kadencje (w latach 2005-2007, 2007-2011 i 2011-2015). Według rozmówców PAP jego kandydatura nie budzi entuzjazmu zarówno w PSL (mówił o tym m.in. publicznie poseł Marek Sawicki), jak i w szeregach samej Platformy. Wielkich szans na kierowanie pracami Senatu nie ma też Krzysztof Brejza, który - w ocenie polityków PO - jest zbyt młody na pełnienie tej funkcji. Pierwsze próby nakłonienia nowych senatorów, by przeszli do PiS W Senacie dzięki tzw. paktowi senackiemu opozycji udało się zdobyć większość - 51 mandatów. "Pakt senacki" to porozumienie, które zawarły latem: Koalicja Obywatelska (PO, Nowoczesna, Inicjatywa Polska, Zieloni), "Lewica" (SLD, Lewica Razem, Wiosna) i PSL - Koalicja Polska (m.in. PSL i Kukiz'15). W ramach "Paktu" w zdecydowanej większości okręgów opozycja wystawiła przeciwko PiS tylko jednego kandydata na senatora. PiS uzyskał 48 mandatów w Senacie. Koalicja Obywatelska - 43 mandaty, PSL - trzy, a SLD - dwa. W Senacie zasiądą także startujący z własnych komitetów: obecna senator niezależna Lidia Staroń, prezydent Nowej Soli Wadim Tyszkiewicz, b. prezes NIK Krzysztof Kwiatkowski oraz b. sekretarz generalny PO i b. wiceminister środowiska Stanisław Gawłowski. W związku z niewielką przewagą opozycji w Senacie do dziennikarzy zaczęły docierać informacje o próbach nakłonienia niektórych jej senatorów-elektów, by przeszli na stronę Prawa i Sprawiedliwości. W środę senator Tomasz Grodzki (dostał się ponownie do Senatu) ujawnił na antenie Radia Plus, że otrzymał od PiS propozycję pokierowania Ministerstwem Zdrowia. Z nieoficjalnych informacji PAP wynika, że politycy PiS kontaktowali się także z wybranym z rekomendacji PSL senatorem-elektem Ryszardem Boberem. On również, podobnie jak senator Grodzki, miał odmówić współpracy z PiS. Nowi senatorowie KO Nowi senatorowie Koalicji Obywatelskiej to m.in. dotychczasowi posłowie PO-KO: Krzysztof Brejza, Artur Dunin, Antoni Mężydło, Paweł Arndt, Wojciech Ziemniak, Beata Małecka-Libera, Agnieszka Kołacz-Leszczyńska, Alicja Chybicka, Magdalena Kochan i Jolanta Hibner, niedawni europosłowie PO: Danuta Jazłowiecka, Adam Szejnfeld i Marek Plura, b. minister kultury w rządzie Donalda Tuska Bogdan Zdrojewski, b. szef resortu kultury związany w przeszłości z PiS Kazimierz Michał Ujazdowski oraz b. ambasador RP w Kanadzie Marcin Bosacki. W niedzielnych wyborach parlamentarnych mandat senatora zdobyli ponownie: Bogdan Borusewicz, Bogdan Klich, Sławomir Rybicki, Jerzy Fedorowicz, Marek Borowski, Tomasz Grodzki, Barbara Zdrojewska, Barbara Borys-Damięcka, Aleksander Pociej, Jadwiga Rotnicka, Robert Dowhan, Leszek Czarnobaj, Kazimierz Kleina, Andrzej Kobiak, Władysław Komarnicki, Stanisław Lamczyk i Jerzy Wcisła. W zbliżającej się kadencji w Senacie z rekomendacji KO zasiądzie też grupa dotychczasowym samorządowców: prezydent Gliwic Zygmunt Frankiewicz, b. prezydent Kołobrzegu Janusz Gromek, b. prezydent Kalisza Janusz Pęcherz, wiceprezydent Ostrowa Wielkopolskiego Ewa Matecka, wicemarszałek woj. pomorskiego Ryszard Świlski, radny sejmiku lubelskiego Jacek Bury, radna sejmiku śląskiego Halina Bieda, radny powiatu oleskiego Beniamin Godyla, wiceprzewodnicząca rady miasta Bielska-Białej Agnieszka Gorgoń-Komor oraz dyrektor Miejskiego Zakład Zasobów Lokalowych w Sosnowcu Joanna Sekuła.