- Jako przewodniczący komisji zdrowia, na podstawie regulaminu Sejmu, zwołuję posiedzenie komisji na piątek, na godzinę 12. Minister zdrowia musi wyjaśnić posłom przyczyny chaosu i bałaganu panującego w służbie zdrowia - powiedział szef komisji Tomasz Latos (PiS). - To jest tak ważna i pilna sprawa, że nie powinniśmy czekać. Arłukowicz powinien stawić się w piątek w Sejmie - podkreślił.Zastępca rzecznika PiS Marcin Mastalerek powiedział na konferencji prasowej, że nie wyobraża sobie, by na posiedzeniu komisji nie był obecny szef resortu zdrowia. - Mamy nadzieję, że minister Arłukowicz nie stchórzy i przed posłami z komisji zdrowia wytłumaczy się z chaosu i bałaganu w służbie zdrowia - dodał. Wicemarszałek Senatu Stanisław Karczewski podkreślił, że decyzja o złożeniu wniosku o odwołanie prezes NFZ zaskoczyła ją samą, ale także posłów. - Jest to typowa obrona ministra Arłukowicza. Próbuje w ten sposób odwrócić uwagę od zaniechań i braku koncepcji - ocenił Karczewski. Jak powiedział, w tej sytuacji wniosek o odwołanie Arłukowicza, który złożył klub PiS, staje się tym bardziej zasadny. - Widać, że (Arłukowicz) nie ma programu, nie ma celu, nie wie, w jaki sposób rozwiązywać narastający chaos w służbie zdrowia - dodał. Senator PiS Bolesław Piecha mówił jednak, że jego klub nie jest obrońcą Pachciarz, bo "wcale nie była dobrym prezesem" NFZ. Ale - ocenił - "mistrzem, jeśli chodzi o psucie systemu zdrowia jest minister Arłukowicz". - Jeśli ktoś myśli, że przez dymisję w takim skandalicznie szybkim trybie prezesa NFZ skrócą się kolejki i przybędzie pieniędzy, to się grubo myli - powiedział Piecha. O zwołanie, jeszcze przed świętami, nadzwyczajnego posiedzenia sejmowej komisji zdrowia ws. sytuacji w służbie zdrowia wystąpił w środę SLD. Inicjatywa Sojuszu ma związek ze złożonym we wtorek przez Arłukowicza u premiera Donalda Tuska wnioskiem o odwołanie szefowej NFZ Agnieszki Pachciarz. W ubiegłym tygodniu klub PiS złożył w Sejmie wniosek o wyrażenie wotum nieufności wobec Arłukowicza. Poparcia dla tego wniosku nie wykluczają politycy SLD i Solidarnej Polski; poparcie zapowiedział Twój Ruch; według PO i PSL wniosek PiS jest polityczny. Wniosek ten - jak poinformował Mastalerek - ma być rozpatrzony 22 stycznia.