Konwencja ma się rozpocząć o godzinie 14. Jednym z pierwszych punktów programu będzie wystąpienie Biedronia. Podczas konwencji ma również zostać przedstawiona nazwa ugrupowania Biedronia. Według Krzysztofa Gawkowskiego, który odpowiada w ruchu b. prezydenta Słupska za budowę struktur, nazwa partii ma zawierać nazwisko jej lidera. Najbliższy współpracownik Biedronia i szef sztabu jego ruchu Marcin Anaszewicz mówił PAP, że podczas konwencji zostanie przedstawionych "kilkanaście twarzy Roberta Biedronia", m.in. członkowie zarządu nowo powołanej partii oraz eksperci zaangażowani w tworzenie programu. W gronie tym znajdą się m.in. wywodzący się ze środowiska Krytyki Politycznej socjolog Maciej Gdula, partner Biedronia Krzysztof Śmiszek, dyrektorka finansowa think tanku b. prezydenta Słupska Monika Gotlibowska, Gabriela Morawska-Stanecka, która odpowiada w ugrupowaniu za sprawy prawne, oraz szef zespołu programowego ruchu Dariusz Standerski. Do udziału w konwencji zapisało się ponad 10 tys. osób Podczas konwencji ma być przedstawiony także pakiet propozycji programowych pod hasłem "Umowa Biedronia" oraz osoby, które będą odpowiedzialne za realizację poszczególnych postulatów ugrupowania. Na konwencji mogą się też pojawić goście specjalni: osoby spoza bezpośredniego otoczenia Biedronia, których rola w polskiej polityce uznawana jest w ruchu za pozytywną. "Zaprosiliśmy na konwencję m.in. prof. Jerzego Hausnera, którego myślenie o politykach społecznych i o działaniu państwa jest nam bardzo bliskie, a także przedstawicielki i przedstawicieli tzw. pierwszej Solidarności" - wyliczał polityk. Wśród gości mogą znaleźć się także przedstawiciele ugrupowań europejskich, w tym eurodeputowani. Do udziału w konwencji zapisało się ponad 10 tys. osób. Według Anaszewicza, inauguracja działalności ugrupowania ma być zarazem jednym z pierwszych wydarzeń politycznych wpisujących się w kampanię do Parlamentu Europejskiego, zaś wątek europejski będzie "mocno widoczny" na konwencji i w wystąpieniu Biedronia na Torwarze. "Trasa wiosenna" Już w poniedziałek Robert Biedroń ma udać się w "trasę wiosenną", podczas której odwiedzi 13 największych miast w Polsce. Wydarzenia regionalne mają umożliwić spotkanie z b. prezydentem Słupska i przedstawienie jego oferty politycznej oraz programowej tym osobom, które nie mogły przyjechać do Warszawy. Na spotkaniach przedstawiane mają być także pierwsze projekty ustaw przygotowane przez ruch Biedronia. Trasa ta ma potrwać do 4 marca. W połowie marca planowana jest prezentacja "jedynek" list wyborczych partii Biedronia do PE. Biedroń jest absolwentem politologii i nauk społecznych na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. Ukończył także Szkołę Liderów Politycznych i Społecznych oraz Szkołę Praw Człowieka przy Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. Był także pomysłodawcą, współzałożycielem i wieloletnim prezesem Kampanii Przeciw Homofobii. W wyborach parlamentarnych w 2011 r. został wybrany na posła ziemi słupsko-gdyńskiej z listy Ruchu Palikota: otrzymał prawie 17 tys. głosów. W 2014 r. został wybrany na prezydenta Słupska, o którą to funkcję ubiegał się z własnego Komitetu Wyborczego Wyborców Roberta Biedronia "Nareszcie zmiana". Chce "zmienić oblicze polskiej polityki" We wrześniu ub.r. Biedroń ogłosił, że nie będzie się ubiegał o reelekcję. Wkrótce później oświadczył, że chce "zmienić oblicze polskiej polityki" i zapowiedział, że w lutym zainicjuje nowy projekt polityczny. W październikowych wyborach na urząd prezydenta Słupska Biedroń udzielił poparcia kandydaturze swojej zastępczyni Krystynie Danileckiej-Wojewódzkiej, która została wybrana na urząd prezydenta Słupska w pierwszej turze wyborów (uzyskała 53,19 proc. głosów). Ustępujący prezydent Słupska został natomiast wybrany do rady miasta, uzyskując największą liczbę głosów ze wszystkich kandydatów. W listopadzie zrezygnował jednak ze zdobytego mandatu.