Miedwiediew uczynił to po zakończeniu szczytu G20 w Pittsburghu, w USA, a jego wypowiedź przytoczyła agencja ITAR-TASS. Gospodarz Kremla przypomniał, że instalacja Iskanderów w tej bałtyckiej enklawie Rosji miała być odpowiedzią na rozmieszczenie elementów amerykańskiej tarczy antyrakietowej w Polsce i Czechach. - Mając na uwadze, że decyzja ta (USA) została uchylona, ja - naturalnie - podejmę decyzję o nieinstalowaniu rakiet Iskander w odpowiednim regionie naszego kraju - powiedział Miedwiediew. Rosyjski prezydent ocenił również, że odstąpienie przez Waszyngton od planów rozmieszczenia tarczy w Polsce i Czechach otwiera możliwości dla nowej konfiguracji obrony przeciwrakietowej, która obejmie wszystkie kraje. W listopadzie 2008 roku Miedwiediew zapowiedział, że w wypadku ulokowania przez USA elementów tarczy antyrakietowej w Europie Środkowej - radaru w Czechach i 10 rakiet przechwytujących w Polsce - strona rosyjska podejmie "stosowne kroki" i m.in. rozmieści w enklawie kaliningradzkiej rakiety Iskander. Groźbę tę rosyjscy politycy i wojskowi powtarzali kilkakrotnie.