na konferencji prasowej zorganizowanej na lubelskiej starówce. - W ramach ochotniczej służby zawodowej pozostawiamy sobie furtkę na wypadek - odpukać - jakiegoś konfliktu zbrojnego. Gdyby bezpieczeństwo naszego kraju zostało poważnie zagrożone, na tak zwany "czas w" będzie odwieszenie poboru - zaznaczył minister. Klich powiedział, że przygotowana nowelizacja ustawy o powszechnym obowiązku obrony, przewiduje m.in. nabór do służby nadterminowej, która umożliwi przejście do służby zawodowej. - Ponadto podwyższamy górny próg wiekowy dla żołnierzy, którzy w tej służbie nadterminowej mieliby się znaleźć z 25 do 30 lat. Licząc na to, że w związku z tym większa liczba osób się zdecyduje na przyjście do wojska - dodał minister. Jak zaznaczył, w służbie nadterminowej będą mogli służyć żołnierze rezerwy. Minister dodał, że około połowa tych, którzy zgłaszają się z własnej woli do służby w wojsku to rezerwiści. Najwięcej takich zgłoszeń jest na Lubelszczyźnie. Nowelizacja ma też umożliwiać skrócenie do trzech miesięcy zasadniczej służby wojskowej, a po jej odbyciu możliwość płynnego przejścia do służby nadterminowej. Klich zapowiedział także zmianę ustawy o służbie żołnierzy zawodowych. Nowela ma wprowadzać wsparcie i ochronę prawną dla tych żołnierzy, którzy w trakcie wykonywania swoich obowiązków byliby podejrzani o popełnienie przestępstwa. - Taki żołnierz może liczyć na wsparcie finansowe i pomoc prawną ze strony ministerstwa obrony narodowej - zaznaczył Klich. Dodał, że MON opłaca koszty wynajęcia pięciu obrońców żołnierzy podejrzanych w sprawie Nangar Khel. - To jest jednorazowa decyzja. Nowelizacją chcemy to wprowadzić jako zasadę - dodał Klich. Ponadto nowelizacja ma zrównywać poziom świadczeń otrzymywanych przez rodziny żołnierzy, którzy zginęli w czasie wykonywania swoich obowiązków na misjach poza granicami, jak i w kraju. Klich zapowiedział także zmiany w polityce kwaterunkowej i wprowadzenie ekwiwalentu mieszkaniowego. - Oficer otrzymywałby przydział kwatery, natomiast podoficer, szeregowy zawodowy miałby wybór - mógłby otrzymać wskazanie do konkretnego zakwaterowania albo gotówkę, ekwiwalent zakwaterowania - powiedział minister.