Jak poinformował zastępca rzecznika Porozumienia Jan Strzeżek, posiedzenie zaplanowane jest na czwartek, a omawiane będą szczegółowe kwestie związane z organizacją zjazdu krajowego partii. "Na posiedzeniu będziemy omawiać też kwestie zjazdów okręgowych" - dodał. Strzeżek zaznaczył, że z uwagi na obowiązujący wciąż stan epidemii raczej nie uda się zorganizować przed jesienią zjazdu krajowego. Z kolei rzeczniczka partii posłanka Magdalena Sroka poinformowała, że podczas posiedzenia prezydium planowane jest podjęcie uchwał dotyczących wspomnianych zjazdów okręgowych oraz zjazdu krajowego, a także w sprawach bieżących. "Cały czas pracujemy nad wyznaczeniem kierunków dalszych działań" - powiedziała Sroka. Sześć priorytetów na najbliższe trzy lata Na początku tygodnia odbyło się posiedzenie prezydium zarządu krajowego Porozumienia, podczas którego ugrupowanie przyjęło stanowisko, zgodnie z którym deklaruje gotowość do "realizacji ambitnego programu reform Polski" w ramach obozu Zjednoczonej Prawicy. W stanowisku Porozumienie przyjęło sześć priorytetów na najbliższe trzy lata. Wśród nich znalazły się: polityka gospodarcza, której fundamentem powinno być m.in. wsparcie dla przedsiębiorczości i ekspansja zagraniczna polski firm, aktywna polityka europejska, rozwój polskiej nauki i polityka "szeroko zakrojonego bezpieczeństwa". Porozumienie jako priorytet uznało także "reformę instytucji państwa w kierunku poprawy ich efektywności, a także synergii rządu i samorządu" oraz wypracowanie wspólnie ze środowiskami reprezentującymi młodzież "Strategii Sztafety Pokoleń". Próba odwołania najwierniejszych ludzi Gowina Jak dowiedziała się Interia, podczas posiedzenia prezydium zarządu krajowego Porozumienia doszło do próby odwołania wiceszefa klubu parlamentarnego PiS Michała Wypija oraz rzeczniczki partii, Magdaleny Sroki, najwierniejszych ludzi Jarosława Gowina. Politycy ugrupowania dementowali informacje, jakoby miałoby dojść do jakichkolwiek zmian. Michał Wypij podkreślił, że czwartkowe posiedzenie będzie kontynuacją tego z mijającego tygodnia, a na agendzie pojawią się sprawy bieżące ugrupowania. "Nie będą miały miejsce żadne zmiany w zarządzie - prezydium nie jest nawet uprawnionym do tego organem" - powiedział Wypij. "Na posiedzeniu z pewnością jeszcze bardziej podkreślona i umocniona zostanie pozycja Jarosława Gowina jako lidera naszego ugrupowania. Doniesienia medialne o tarciach i buncie przeciwko szefowi Porozumienia to plotki - Jarosław Gowin jest i pozostanie liderem naszego ugrupowania" - przekonywał poseł Porozumienia. Nie będzie wielkich zmian Politycy ugrupowania nieoficjalnie potwierdzają, że na najbliższym posiedzeniu prezydium nie dojdzie do żadnej "rewolucji", a nastroje będą tonowane, co - jak dodają - miało miejsce na początku tygodnia. Jeden z członków Porozumienia zapewnił, że nie są planowane żadne zmiany w zarządzie ugrupowania, a ewentualne decyzje związane z rekonstrukcją rządu mogą mieć miejsce najszybciej we wrześniu. Kolejny z rozmówców wskazuje, że po rozmowach z wtorkowego posiedzenia prezydium zarządu sytuacja w ugrupowaniu jest stabilna, a pozycja Jarosława Gowina w strukturach okręgowych partii wzrosła, zwłaszcza po jego sprzeciwie wobec zorganizowania wyborów prezydenckich w maju, w czasie pandemii koronawirusa. "Policzyliśmy się i, cytując klasyka, kły zostały stępione" - przekonywał jeden z polityków partii. Porozumienie ma w swoich szeregach obecnie 18 posłów oraz 2 senatorów. Wśród przedstawicieli ugrupowania są także ministrowie i wiceministrowie obecnego rządu Mateusza Morawieckiego, w tym wicepremier, minister rozwoju Jadwiga Emilewicz.