Prezydent stolicy Hanny Gronkiewicz-Waltz wyraziła nadzieję, że na nadzwyczajnej sesji Rady Warszawy w czwartek zostanie powołana komisja do sprawdzenia procesu przekształceń własnościowych nieruchomości warszawskich w latach 1990-2016. W czwartek, na wniosek prezydent stolicy Hanny Gronkiewicz-Waltz, odbędzie się nadzwyczajna sesja Rady Warszawy ws. reprywatyzacji. Porządek obrad wypełnia informacja prezydent stolicy m.in. nt. zwrotu nieruchomości dokonywanych w latach 1990-2016. "Liczę na to, że porządek sesji nadzwyczajnej będzie rozszerzony przez Radę Warszawy o punkt, w którym będzie powołana komisja do sprawdzenia procesu przekształceń własnościowych nieruchomości warszawskich w latach 1990-2016" - powiedziała Gronkiewicz-Waltz na briefingu prasowym w poniedziałek. Prezydent stolicy poinformowała ponadto, że na nadzwyczajnej sesji Rady Warszawy będzie chciała poruszyć trzy kwestie. "Po pierwsze nasze przygotowania do wejścia w życie małej ustawy reprywatyzacyjnej oraz praca nad dużą ustawą. Następnie kompleksowa informacja o pomocy lokatorom ze zwracanych nieruchomości, żeby ostatecznie rozwiać mit o tym, że są pozostawieni sami sobie" - mówiła Gronkiewicz-Waltz. Po trzecie - kontynuowała prezydent Warszawy - na czwartkowym posiedzeniu przedstawiona zostanie "informacja całościowa o procesie reprywatyzacji w Warszawie, w szczególności uwzględniając całokształt prawny, wyroki, sądów i Trybunału". "Chcemy pokazać, że proces reprywatyzacji trwa już 27 lat, że były kolejne zaniechania parlamentów i rządów i związku z tym ustawę, która powinna być prawie 30 lat temu wydana, zastępowało orzecznictwo sądów, bardzo zresztą różne" - powiedziała Gronkiewicz-Waltz. Rozpoczęcie sesji planowane jest na godz. 16. "Jeśli chodzi o kwestie jawności spraw publicznych, podjęłam dzisiaj decyzję (...) że wszyscy dyrektorzy oraz ich zastępcy, a także naczelnicy najważniejszych biur, którzy zarządzają majątkiem miasta, będą zobowiązani do złożenia - w ciągu 30 dni - oświadczeń majątkowych" - powiedziała Gronkiewicz-Waltz. Jak zaznaczyła, obecnie "już dwie trzecie urzędników" składa podobne oświadczenia, publikowane w internecie. Według niej, w 2004 roku "składało te oświadczenia tylko 15 na 38 dyrektorów". Prezydent Warszawy swą decyzję nazwała "wydarzeniem bezprecedensowym". "Tego wcześniej nie było, również za moich poprzedników" - podkreśliła. Afera w stolicy W ostatnim czasie ogromne kontrowersje wzbudziła sprawa działki obok Pałacu Kultury, pod dawnym adresem Chmielna 70. Miasto zwróciło ją w 2012 r. w prywatne ręce, mimo że najprawdopodobniej wcześniej przyznano za nią odszkodowanie na podstawie umowy międzynarodowej. Wartość działki szacowana jest nawet na 160 mln zł. W piątek prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz powiedziała, że zwrot działki przy PKiN był pochopny; odpowiedzialni są miejscy urzędnicy, którzy zostaną zwolnieni, oraz resort finansów. Zapowiedziała audyt, komisję ws. reprywatyzacji oraz wstrzymanie zwrotów. Ministerstwo Finansów w odpowiedzi przekazało, że nie stwierdzono nieprawidłowości w postępowaniu urzędników resortu finansów zajmujących się sprawą nieruchomości położonej przy Pl. Defilad.