Komendant Główny Policji gen. Jarosław Szymczyk zwrócił się we wtorek do służb w całym kraju, by upamiętniły zmarłych funkcjonariuszy z Wrocławia, których zastrzelił Maksymilian F. We wtorek o godz. 17 zawyły syreny radiowozów oraz wozów strażackich. W ten sposób oddano hołd 45-letniemu asp. szt. Danielowi Łuczyńskiemu i 47-letniemu asp. szt. Ireneuszowi Michalakowi. Gen. insp. Szymczyk wraz z zastępcą nadinsp. Pawłem Dobrodziejem zapalili znicze przed obeliskiem przy KGP. W poniedziałek w odstępie kilku godzin zmarli aspiranci sztabowi Daniel Łuczyński i Ireneusz Michalak. Obaj zostali postrzeleni w piątek wieczorem przy ul. Sudeckiej we Wrocławiu przez 44-letniego Maksymiliana F. Wrocław. Postrzelenie policjantów Do postrzelenia policjantów z Wrocławia doszło w piątek wieczorem. F. był transportowany na komisariat Wrocław Krzyki. Wcześniej został on zatrzymany przez innych policjantów jako poszukiwany listem gończym za oszustwo.Po postrzeleniu funkcjonariuszy mężczyzna zbiegł. Rozpoczęła się obława. F. został zatrzymany w sobotni poranek. Miał przy sobie broń. Usłyszał zarzuty usiłowania zabójstwa, w niedzielę sąd zadecydował o trzymiesięcznym areszcie. Śmierć funkcjonariuszy oznacza, że zmianie ulegnie kwalifikacja czynu - zamiast usiłowania zabójstwa F. będzie sądzony za zabójstwo. - Z uwagi na tragiczne informacje dotyczące śmierci dwóch policjantów prokurator dolnośląskiego pionu przestępczości zorganizowanej Prokuratury Krajowej w najbliższym czasie zmieni Maksymilianowi F. zarzuty z usiłowania zabójstwa na zabójstwo - powiedział Karol Borchólski, prokurator z działu prasowego Prokuratury Krajowej. W sprawie wciąż jest dużo niewiadomych, m.in. to, dlaczego podejrzany zdołał przemycić broń do radiowozu. W policji został powołany specjalny zespół do wyjaśnienia tej sprawy. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!