W wyniku ostatniego z trzech rozbiorów, w 1795 roku, Rzeczpospolita na długo zniknęła z mapy Europy. Szansa na ponowne scalenie rozdzielonych ziem polskich pojawiła się na początku XX wieku. Jej zwiastunami były wojna rosyjsko-japońska, rewolucja 1905 roku, wojny bałkańskie 1912 i 1913 roku. Wszystkie te wydarzenia zapowiadały wielki konflikt pomiędzy dawnymi sprzymierzeńcami - zaborcami Polski. Polska wykorzystała szansę jaką przyniósł jej wybuch wojny, nazwanej później I wojną światową. Ostatecznie do zmagań wojennych przystąpiły w sierpniu 1914 r. 32 państwa europejskie oraz - w późniejszej fazie - Stany Zjednoczone. Polacy zrozumieli, że pojawiła się dla nich szansa na odzyskanie niepodległości, zwłaszcza że już w pierwszych tygodniach wojny działania zbrojne podjęto na obszarach dawnej Rzeczypospolitej. Państwa zaborcze zdawały sobie sprawę z militarnej przydatności Polaków, dlatego szybko zaczęły deklarować gotowość do poparcia idei częściowej lub całkowitej niepodległości Polski. W Austro-Węgrzech pojawiła się koncepcja uczynienia z Galicji trzeciego "królestwa" monarchii, Prusy proponowały utworzenie podległego im państwa polskiego z części ziem dawnego Królestwa Kongresowego, natomiast Rosja apelowała do Polaków o zjednoczenie się pod "wspólnym berłem carów". Polskie siły niepodległościowe podzieliło pytanie, w sojuszu z którym z zaborców walczyć o niepodległość. Józef Piłsudski i podległy mu Związek Strzelecki opowiedział się za sojuszem z Austro-Węgrami, przeciwko Rosji. 16 sierpnia 1914 roku z inicjatywy jego zwolenników powstał w Krakowie Naczelny Komitet Polski, mający dowodzić polskimi organizacjami zbrojnymi, występującymi odtąd pod nazwą Legiony Polskie. W Królestwie Polskim natomiast opowiedziano się za sojuszem z Rosją, przeciwko Niemcom. Powołany 3 sierpnia 1914 roku w Warszawie Komitet Obywatelski, przekształcony w Centralny Komitet Obywatelski, miał stworzyć podwaliny przyszłego rządu polskiego. W listopadzie 1914 roku ukształtował się Komitet Narodowy Polski, ośrodek polityczny współpracujący z organizacjami polonijnymi na Zachodzie, promującymi w Paryżu i w Waszyngtonie ideę niepodległej Polski. Dzięki mediacji środowisk polonijnych oraz aktywnemu udziałowi Polaków w działaniach zbrojnych (m.in. Legionów Polskich), sprawą polską zainteresowała się także opinia międzynarodowa. Niemcy i Austro-Węgry ogłosiły w 1916 roku tzw. akt 5 listopada mówiący o powstaniu samodzielnego państwa polskiego z ziem zaboru rosyjskiego. 6 grudnia powołano Tymczasową Radę Stanu mającą zarządzać tymi obszarami. W odpowiedzi na to car Mikołaj I podkreślił potrzebę utworzenia niepodległego państwa polskiego z ziem trzech zaborów. Także Francja i USA poparły tę ideę. Wybuch rewolucji lutowej w 1917 r. w Rosji wzbudził w Berlinie i Wiedniu nadzieję na rychłe zwycięstwo i spowodował usztywnienie ich stanowiska wobec Polaków. Zażądano od żołnierzy Legionów złożenia przysięgi wiernopoddańczej. Wobec zdecydowanej odmowy Piłsudskiego, legionistów, albo wcielano do armii austriackiej i wysyłano na front włoski, albo osadzano w obozach internowania. Samego Piłsudskiego aresztowano w nocy z 21 na 22 lipca 1917 roku i wywieziono do twierdzy w Magdeburgu. W proteście przeciwko takim działaniom rozwiązała się Tymczasowa Rada Stanu. By załagodzić konflikt, władze niemieckie przekazały w ręce polskie sądownictwo, a jesienią 1917 r. utworzyły namiastkę władz Królestwa - 3-osobową Radę Regencyjną. Jej członkami byli książę Zdzisław Lubomirski, arcybiskup Aleksander Kakowski i hrabia Józef Ostrowski. W grudniu 1917 r. Rada Regencyjna utworzyła gabinet ministrów, na czele którego stanął Jan Kucharzewski. 8 stycznia 1918 roku w orędziu wygłoszonym w Kongresie prezydent USA Woodrow Wilson zawarł 14 warunków zakończenia wojny. W trzynastym z nich mówił o potrzebie utworzenia niepodległego państwa polskiego. Kiedy w październiku 1918 roku stało się jasne, że wojna dobiega końca, w Polsce rozpoczęła się walka o władzę. Konkurowały ze sobą środowiska skupione wokół Komitetu Narodowego Polskiego i Romana Dmowskiego oraz Rada Regencyjna, ciesząca się poparciem Józefa Piłsudskiego. 28 października 1918 r. w Krakowie posłowie polscy do parlamentu austriackiego powołali Polską Komisję Likwidacyjną, która dwa dni później przejęła władzę w Galicji. Na jej czele stanął Wincenty Witos, przywódca PSL "Piast". 31 października rozpoczęto przejmowanie władzy w okupowanej przez Austro-Węgry części Królestwa. W nocy z 6 na 7 listopada w zajętym kilka dni wcześniej Lublinie powołano Tymczasowy Rząd Ludowy Republiki Polskiej, którego premierem został Ignacy Daszyński, przywódca galicyjskich socjalistów. Generalny Gubernator gen. Hans von Beseler potajemnie opuścił miasto, a POW razem z żołnierzami Polskiej Siły Zbrojnej, będącej pod rozkazami Rady Regencyjnej, przystąpiły do rozbrajania stacjonujących w Warszawie oddziałów niemieckich. Na ogół akcja rozbrajania przebiegała bez walki, choć zdarzały się również ostre starcia. Do zaciętych walk doszło m.in. przy opanowywaniu Ratusza i Cytadeli. Żołnierzy niemieckich wraz z urzędnikami w Warszawie było ok. 30 tys., natomiast w całym Królestwie 80 tys. Jeśli dodać do tego wojska niemieckie stacjonujące na froncie wschodnim, których liczebność wynosiła ok. 600 tys., to widać wyraźnie, iż gdyby jednostki niemieckie zamierzały stawiać opór, to wówczas powstające państwo polskie znalazłoby się bez wątpienia w sytuacji krytycznej. Na szczęście większość niemieckich żołnierzy myślała wówczas przede wszystkim o tym, jak najszybciej powrócić do domów.