- Wnioski miały formalne uchybienia, które zostały usunięte. Poprawione wnioski trafiły ponownie do marszałek Sejmu. To nie są ani nowe wnioski, ani nowe uzasadnienia, nie ma też w nich nowych zarzutów. Pani marszałek zbada teraz, czy uchybienia zostały faktycznie usunięte, a jeśli będzie usatysfakcjonowana - przekaże wnioski do komisji odpowiedzialności konstytucyjnej - powiedział w środę Kozdroń. Pytany, o jakie uchybienia formalne chodziło, Kozdroń wyjaśnił, że zabrakło m.in. oddzielnego pisma z wykazem dowodów do przeprowadzenia. - Dowody te zostały (w pierwotnej wersji) wskazane, ale wewnątrz wniosków. Zabrakło tez adresu osoby wobec której występuje się z wnioskiem o pociągnięcie do odpowiedzialności. To są techniczne sprawy - powiedział Kozdroń. O ponownym złożeniu wniosków jako pierwsza napisała w środę "Rzeczpospolita". Pod koniec lutego sejmowa komisja odpowiedzialności konstytucyjnej zdecydowała o przekazaniu - celem uzupełnienia - marszałek Sejmu wniosków o postawienie Jarosława Kaczyńskiego i Zbigniewa Ziobry przed TS. Ewa Kopacz zwróciła się o ich uzupełnienie do wnioskodawców. Szef komisji odpowiedzialności konstytucyjnej Andrzej Halicki (PO) podkreślał wówczas, że uchybienia formalne we wnioskach o Trybunał Stanu dla Kaczyńskiego i Ziobry są drobne. - To detale, które nie zmieniają postaci rzeczy, takie jak lista potencjalnych świadków, ich adresy, tożsamość, także opis miejsca czynu wskazanego we wniosku. Rzecz dotyczy uchybień, które w gruncie rzeczy nie mają charakteru merytorycznego - przekonywał Halicki. Innego zdania był wiceszef tej komisji Arkadiusz Mularczyk (Solidarna Polska), który nazwał wnioski bublami prawnymi. Zgodnie z ustawą o Trybunale Stanu, jeżeli wstępny wniosek nie odpowiada warunkom określonym w ustawie, marszałek Sejmu, w uzgodnieniu z prezydium Sejmu - po zasięgnięciu opinii komisji odpowiedzialności konstytucyjnej, wzywa reprezentanta wnioskodawców do uzupełnienia wniosku w terminie 14 dni, wskazując niezbędny zakres uzupełnienia. W przypadku nieuzupełnienia wstępnego wniosku w terminie, marszałek Sejmu postanawia o pozostawieniu wniosku bez biegu. PO złożyła w Sejmie wnioski o postawienie Kaczyńskiego i Ziobry przed TS pod koniec ubiegłego roku. Zarzuca b. premierowi oraz b. ministrowi sprawiedliwości naruszenie konstytucji, ustawy o Radzie Ministrów oraz ustawy o działach administracji rządowej. W uzasadnieniach obu wniosków jest też mowa o działaniach nakierowanych na "walkę z układem". W uzasadnieniu wniosków PO powołuje się m.in. na materiały dowodowe dwóch komisji śledczych: ds. śmierci Barbary Blidy oraz ds. nacisków. Wnioski zostały na początku października zeszłego roku przedłożone do podpisu nie tylko parlamentarzystom PO, ale również innym klubom parlamentarnym. Ostatecznie podpisało się pod nimi ok. 150 posłów, w tym 84 z PO; pozostali to posłowie z Ruchu Palikota i SLD. Wniosek o postawienie premiera lub ministra przed Trybunałem Stanu może złożyć co najmniej 1/4 (115) posłów. Decyzja o postawieniu członka Rady Ministrów przed Trybunałem Stanu zapada, jeśli zagłosuje za nią co najmniej 3/5 (276) posłów.