Najczęściej podrabiane są leki na potencję, menopauzalne, odchudzające oraz sterydy. - Z przeprowadzonych badań składu chemicznego wynika, że zawierają one niebezpieczne dla życia substancje, często zabronione w Unii Europejskiej - przestrzega Monika Woźniak-Lewandowska, rzeczniczka Izby Celnej w Szczecinie. - W ich skład wchodzi cement czy cukier, ale mają też chlorochinę i inne substancje. Pół biedy jeżeli one nie pomogą i działają jako placebo. Przestrzegamy przed ich zażywaniem, bo mogą wywołać negatywne skutki dla ludzkiego organizmu - mówi Monika Woźniak-Lewandowska.Tylko tym roku w województwie zachodniopomorskim celnicy już przechwycili ponad 20 tysięcy różnych farmaceutyków. W porównaniu z całym rokiem ubiegłym jest to 10 krotny wzrost przemytu w tym regionie. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) szacuje, że obecnie 10 procent produktów leczniczych na świecie to podróbki. Sprowadzanie leków bez zezwolenia jest nielegalne. Do Polski możemy sprowadzić lekarstwo w 5 minimalnych jednostkowych opakowaniach. Przy większych ilościach wymagane jest zezwolenie Ministerstwa Zdrowia. Importowanie leków bez takiego zezwolenia jest przestępstwem zagrożonym karą grzywny oraz karą pozbawienia wolności do 2 lat.