W Olsztynie czadem zatruło się jak na razie sześć osób. Na szczęście nikt nie zginął, ale w przypadku małżeństwa z ulicy Prusa sytuacja wyglądała poważnie. Kobieta korzystała z łazienki, gdzie znajduje się piecyk gazowy. Gdy długo nie wychodziła, wszedł tam jej mąż. Niestety zastał ją już nieprzytomną. Wezwał pogotowie. Zapadła decyzja, że oboje zostaną przetransportowani do szpitala w Gdyni, gdzie znajduje się komora hiperbaryczna - relacjonuje Izabela Niedźwiedzka z Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie: Policja sprawdza, dlaczego doszło do tych zatruć. Ze wstępnych ustaleń wynika, że w jednym przypadku zawinił niedrożny przewód kominowy. Taka sytuacja powtarza się niestety co roku - gdy robi się zimno, rzadziej wietrzymy mieszkania, niektórzy dodatkowo je uszczelniają, a to pogarsza wentylację i prowadzi do tragedii. Na co warto zwrócić uwagę, by uniknąć niebezpiecznego zatrucia czadem?