Przed głosowaniami muszą się jeszcze raz zebrać senackie komisje.Chodzi o dwie ustawy reformujące prokuraturę - Prawo o prokuraturze oraz przepisy je wprowadzające - przygotowane przez posłów PiS. Według nich od 4 marca ma dojść m.in. do połączenia stanowisk Prokuratora Generalnego i Ministra Sprawiedliwości; więcej praw ma uzyskać minister-prokurator generalny. Ponadto PG ma uzyskać prawo bezpośredniego kierowania prokuraturą, wydawać zarządzenia, wytyczne i polecenia. Projekt znosi też kadencyjność funkcji kierowniczych w prokuraturze, likwiduje odrębną prokuraturę wojskową. Z dniem wejścia ustawy w życie wygasają kadencje prokuratorów powołanych do pełnienia funkcji w jednostkach prokuratury powszechnej. W piątek debata nad ustawami trwała niemal siedem godzin. Przed godz. 3 w sobotę ogłoszono przerwę. Winą za tak długie procedowanie ustawy, Karczewski obarczył senatorów Platformy Obywatelskiej, którzy w czwartek złożyli wniosek o utajnienie obrad przy okazji procedowania nowelizacji ustawy o Policji. Jak mówił, ten wniosek opóźnił o sześć godzin procedowanie.