Okazało się, że normy te są zapisane, ale w rozporządzeniu, czyli akcie prawnym niższej rangi. Wobec wątpliwości, czy w takiej sytuacji osoby te mogą być w ogóle oskarżone o popełnienie przestępstwa, sąd postanowił zawiesić proces i skierować pytanie prawne do Sądu Najwyższego. Jego decyzja będzie miała wpływ nie tylko na proces w Szczecinie, ale na setki podobnych, które toczą się w całej Polsce. Jeśli SN stwierdzi, że ustawa to bubel prawny, to zdaniem prawników oskarżonych trzeba będzie uniewinnić a skazani będą mieli prostą drogę do kasacji. Prokuratorzy uspokajają, że wadliwy przepis nie zagrozi największym sprawom dotyczącym mafii paliwowej, w których stawiane są zarzuty z kodeksu karnego, a nie wadliwej ustawy - podkreśla "Rz".