"Holokaust i nazistowskie zbrodnie były niewysłowioną tragedią w historii Polski i ludzkości" - czytamy w oświadczeniu amerykańskiego ministerstwa spraw zagranicznych wydanym w środę wieczór (w czwartek nad ranem czasu polskiego). "Władze amerykańskie podzielają pogląd, że określenia obarczające państwo polskie odpowiedzialnością za zbrodnie popełnione przez nazistów na terenie okupowanej Polski, takie jak 'polskie obozy śmierci' są niewłaściwe i krzywdzące" - stwierdziła rzeczniczka amerykańskiego resortu spraw zagranicznych. "Najlepszym sposobem przeciwstawiania się takiemu przeinaczaniu faktów jest nieskrępowany i swobodny dialog" - dodała. Powiedziała też, że zmiany wprowadzone przez polski parlament idą w stronę zagwarantowania nieodzownej swobody badań naukowych. Oświadczenie Departamentu Stanu jest pierwszą oficjalną reakcją władz amerykańskich na uchwalenie przez Sejm RP, a następnie przyjęcie przez Senat bez poprawek nowelizacji ustawy o działalności Instytutu Pamięci Narodowej, którą prezydent Andrzej Duda podpisał tego samego dnia - w środę. Wizyta Bielana Nowelizacja uchwały o IPN, była w środę jednym z wielu tematów spotkania wicemarszałka Senatu, senatora Adama Bielana z A. Wessem Mitchellem, asystentem sekretarza stanu ds. Europy i Eurazji. Polityk Porozumienia przebywa w USA z wizytą oficjalną. Po spotkaniu z Mitchellem - najwyższym rangą amerykańskim dyplomatą, odpowiedzialnym za kształtowanie polityki Waszyngtonu m.in. wobec NATO i UE, Bielan poinformował polskich dziennikarzy czekających na niego przed DS, że jego amerykański rozmówca "rzecz jasna wiedział o tym wszystkim, co się wydarzyło w Sejmie" i - jak relacjonował Bielan - sprawiał wrażenie tym uradowanego. Wicemarszałek Bielan dał zarazem do zrozumienia, że nowelizacja ustawy o IPN nie była ani głównym, ani najważniejszym tematem jego spotkania z Mitchellem. Wicemarszałek Senatu poinformował, że podczas spotkania, które określił jako "bardzo dobre", obie strony koncentrowały się na problemach bezpieczeństwa regionalnego, zapowiedzianym również w środę szczytem z udziałem prezydenta Donalda Trumpa i rosyjskiego lidera Władimira Putina oraz na kwestiach bezpieczeństwa energetycznego. Zarówno Waszyngton, jak i Warszawa opowiada się za zablokowaniem "bardzo niekorzystnego dla Europy projektu Nord Stream2". "W tej ostatniej kwestii, pan Mitchell był jednoznaczny i zapowiedział, że administracja waszyngtońska zrobi wszystko, aby to zablokować" - powiedział Bielan. Z Waszyngtonu Tadeusz Zachurski (PAP)