Cytowany przez "Defence News" wiceminister obrony USA Alexander Vershbow miał powiedzieć, iż Ukrainę dołączono do listy krajów, w których po zreformowaniu obrony przeciwrakietowej mogłyby stacjonować radary wczesnego ostrzegania. Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow, który przebywa w Kiszyniowie na szczycie poradzieckiej Wspólnoty Niepodległych Państw (WNP), nazwał wypowiedź Vershbowa nieoczekiwaną. Powiedział, że Moskwa chciałaby pełnego wyjaśnienia. Ministerstwo obrony USA podało, że Vershbow nie mówił nic na temat stacjonowania amerykańskich radarów "ani żadnych systemów obronnych na terytorium Ukrainy". Według Pentagonu Vershbow powiedział w czwartek dziennikarzom, że kraje regionu, takie jak Ukraina, "mogą też dysponować radarami, mogącymi przyczynić się do wczesnego ostrzegania". Ukraiński prezydent Wiktor Juszeczenko zapewnił w piątek, że USA nie proponowały Ukrainie rozmieszczenia na jej terytorium systemów radarowych tarczy antyrakietowej. Poproszony o skomentowanie zrelacjonowanych przez "Defence News" planów USA, nowy minister spraw zagranicznych Ukrainy Petro Poroszenko powiedział: "Sądzę, że byłoby to niekonstytucyjne". Waszyngton wycofał się z zaplanowanego za rządów George'a W. Busha projektu budowy systemu obrony przeciwrakietowej, który przewidywał umieszczenia stałych elementów w Polsce i Republice Czeskiej. Projektowi temu ostro sprzeciwiała się Rosja.