Posłanka Scheuring-Wielgus poinformowała w grudniu, że złożyła zawiadomienie do prokuratury w sprawie obchodów 29. rocznicy powstania Radia Maryja. Zawiadomienie do prokuratury złożone przez posłankę Lewicy dotyczyło możliwości popełnienia przestępstwa sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia wielu osób przez spowodowanie zagrożenia epidemiologicznego, a także łamania obostrzeń związanych ze stanem epidemii. - Zapadła decyzja w tej sprawie. Odmówiliśmy wszczęcia śledztwa w tej sprawie wobec stwierdzenia braku znamion czynów zabronionych - powiedział szef Prokuratury Rejonowej w Golubiu-Dobrzyniu Bartosz Wieczorek. Prokurator zaznaczył, że wnikliwie analizowano przebieg uroczystości m.in. na podstawie przekazów medialnych, informacji z sanepidu, od policji i organizatorów. - Osoby, które zorganizowały i celebrowały uroczystości, nie dopuściły się w naszej ocenie zaniechań, które mogły przyczynić się do niekontrolowanego roznoszenia choroby zakaźnej. W mediach informowały wcześniej, aby zainteresowane osoby z całego kraju nie przyjeżdżały na uroczystości, nie zorganizowano ich jak co roku w dużej hali przy ul. Bema, a w świątyni w kulminacyjnym momencie było 200 osób przy powierzchni sanktuarium, która wynosi ponad 3000 mkw. Do tego rozstawione zostały środki do dezynfekcji, a uczestników wydarzenia informowano o konieczności przestrzegania zasad reżimu sanitarnego - podkreślił Wieczorek. "Nie może być tak, że w Polsce są równi i równiejsi" Prokurator Wieczorek dodał, że ewentualne indywidualne złamanie przepisów przez pojedyncze osoby nie było przedmiotem analizy śledczych w tej sprawie, a podlegają one ocenie innych, stosownych organów m.in. sanepidu. Składający zawiadomienie po otrzymaniu informacji o odmowie wszczęcia postępowania mają siedem dni na złożenia zażalenia. - Nie może być tak, że pan Rydzyk, pan Błaszczak, pan Ziobro stoją ponad prawem. Nie może być tak, że w Polsce są równi i równiejsi. Nie może być tak, że łamane jest prawo przez ministra i pana prokuratora - podkreśliła, informując o składaniu zawiadomienia, posłanka Lewicy. "Patrzyłam na to wszystko z obrzydzeniem" Zdaniem Scheuring-Wielgus obchody 29. rocznicy powstania Radia Maryja były pokazem buty i arogancji. - Patrzyłam na to wszystko z obrzydzeniem, zresztą nie tylko ja. Każdego dnia na ulicach całej Polski zatrzymywani i spisywanie są ludzie, którzy pokojowo demonstrują w maseczkach po ulicach. Są sprawdzani ludzie, którzy chodzą do klubów fitness, centrów handlowych - czy mają maseczkę, czy jej nie mają. A tutaj w Toruniu odbywa się regularna impreza na 200 osób, na której nie było ani sanepidu, ani policji i nikt nikogo o nic nie pyta - wskazała podczas konferencji prasowej parlamentarzystka. Pokazując zdjęcia z wydarzenia, pytała o to, dlaczego księża byli w świątyni bardzo blisko siebie i bez maseczek, dlaczego minister Mariusz Błaszczak oraz prokurator generalny Zbigniew Ziobro przemawiali bez maseczek na twarzy.