Poseł PiS Tadeusz Cymański powiedział, że życzy premierowi, żeby "wziął się w garść, żeby trochę mniej myślał o prezydenturze, a trochę więcej o premierostwie". - Życzę mu, żeby się za bardzo nie przejmował, bo jak się za bardzo chce, to później z tego często nic nie wychodzi - zaznaczył. Posłanka PiS Jolanta Szczypińska powiedziała, że życzy szefowi rządu, aby... dorósł. - To taki wiek, gdy wypada dorosnąć i podejmować bardzo odpowiedzialne decyzje. Życzę premierowi, aby postarał się dorosnąć i wywiązywał się z obietnic. Aby pamiętał, że funkcja premiera, to nie tylko kopanie piłki i akcje PR-owskie - dodała. Posłanka SLD Joanna Senyszyn powiedziała, że życzy premierowi, aby - jak mówiła - przestał mieć w oczach niezdecydowanie i bezradność. - Tusk musi podejmować konkretne decyzje, jak przystało na szefa rządu, musi pracować, a nie tylko grać w piłkę - podkreśliła, nawiązując do marcowej nieobecności premiera na głosowaniach. Premier grał w piłkę zamiast głosować. Tłumaczył potem, że o głosowaniach nie wiedział. Szef klubu PSL Stanisław Żelichowski życzył premierowi dużo zdrowia, nerwów jak postronki, wsparcia samych przyjaznych ludzi i mniejszych ataków opozycji. Wiceszef PO Waldy Dzikowski życzył Tuskowi pogody ducha, odporności, siły oraz takiej jak do tej pory kondycji fizycznej, którą szef rządu utrzymuje dzięki grze w piłkę. - Życzę też Donaldowi, aby był obecny w Poznaniu na meczu Euro2012 - dodał Dzikowski. Szef klubu PO Zbigniew Chlebowski życzył Tuskowi zdrowia, bo - jak podkreślił - ono jest najważniejsze. Rzecznik rządu Paweł Graś powiedział, że premier nie będzie jakoś specjalnie obchodził swoich urodzin. - Nie ma na to czasu, od rana ma jedno spotkanie po drugim i to do samego wieczora. Może wieczorem uczci swoje urodziny razem z małżonką - zaznaczył. Tusk urodził się 22 kwietnia 1957 w Gdańsku; jest żonaty, ma dwoje dzieci: Kasię i Michała oraz wnuka - Mikołaja.