Jak poinformował rzecznik prokuratury Sławomir Mielniczuk, w przeprowadzonym postępowaniu nie znaleziono znamion czynu zabronionego. - W postępowaniu osób z zarządów spółek kolejowych nie dopatrzono się elementów, wskazujących na działania na szkodę tych spółek; nie stwierdzono niecelowości wydatkowania środków publicznych na uruchomienie nowego połączenia pasażerskiego, od wielu lat przez społeczeństwo oczekiwanego - wyjaśnił prokurator.