Zdarzenie miało miejsce w czerwcu br. w pobliżu Budy Ruskiej na Suwalszczyźnie, miejscowości, w której prezydent RP ma swoją posiadłość. Dom jest chroniony przez funkcjonariuszy BOR. Śledztwo dotyczyło dwóch funkcjonariuszy, ponieważ nie wiadomo było, który z nich był kierowcą kiedy samochód uderzył w drzewo. Badanie alkomatem przeprowadzone przez policjantów wykazało, że obaj mężczyźni byli pod wpływem alkoholu. Jak poinformował Tomkiewicz, według biegłego nie udało się ustalić kiedy funkcjonariusze spożywali alkohol, czy po wypadku czy wcześniej. - Ze względu na brak takich ustaleń i domniemanie niewinności prokuratura umorzyła postępowanie - dodał Tomkiewicz. Obaj funkcjonariusze nie pracują już w BOR.