W liceach i technikach, w których ze względu na strajk nie odbyły się rady klasyfikacyjne, konieczne, by uczniowie mogli przystąpić do matur, rady zbiorą się dziś lub jutro. Dzięki przyjętej przez parlament oraz podpisanej przez prezydenta nowelizacji prawa oświatowego, w szkołach, w których nauczyciele nie będą chcieli przyjść na rady, klasyfikacji może dokonać dyrektor placówki, a w przypadku problemów - osoba wyznaczona przez organ prowadzący, czyli na przykład przez burmistrza czy wójta. W trakcie trwającego 19 dni strajku odbyły się egzaminy - gimnazjalny i ósmoklasisty. W części szkół normalne, planowe zajęcia wrócą dopiero za tydzień. Zgodnie z przepisami, dyrektorzy szkół na początku roku szkolnego mogli wskazać dni, w które w danej placówce nie będzie lekcji. W podstawówkach może to być sześć dni w roku, w liceach - 10. Wielu dyrektorów już we wrześniu zdecydowało o przedłużeniu weekendu majowego.Za tydzień rozpoczną się matury. 6 maja absolwenci liceów i techników napiszą egzamin dojrzałości z języka polskiego.Strajkujący nauczyciele domagali się wyższych, niż zaproponował rząd, podwyżek. Ostatecznie ZNP i FZZ zawiesiły strajk, ale podkreśliły, że nie kończą akcji protestacyjnej i czekają na kolejne rozmowy z rządem.