W obu przypadkach - jak podkreślał - doszło do naruszenia prawa. Komisja zebrała się we wtorek na posiedzeniu niejawnym, aby zająć się sprawami zwrotu nieruchomości położonych przy ul. Mokotowskiej 39 i Nieborowskiej 13. Na konferencji po posiedzeniu niejawnym Kaleta ogłosił, że komisja uchyliła w całości decyzje prezydenta m.st. Warszawy z dnia 30 czerwca 2008 roku ws. Nieborowskiej 13 i przekazała sprawę prezydentowi m.st. Warszawy do ponownego rozpatrzenia. "Kluczowym wątkiem w tej sprawie był problem, że właściciele lokali, którzy wcześniej je wykupili, nie uczestniczyli w postępowaniu. Nie mogli jako współużytkownicy wieczyści zajmować stanowiska w sprawie, co jest oczywistym przykładem naruszenia prawa administracyjnego" - powiedział. Dodał, że w przypadku Nieborowskiej nie badano przesłanki posiadania, która jest kluczowa do ustalenia, czy komuś przysługuje prawo do użytkowania wieczystego. Z kolei w przypadku Mokotowskiej 39 komisja stwierdziła, że decyzje prezydenta m.st. Warszawy z dnia 31 grudnia 1996 r. została wydana z naruszeniem prawa, więc komisja stwierdziła jej nieważność. W sprawie tej samej nieruchomości komisja orzekła też, że decyzja prezydenta z dnia 22 marca 1999 r. również została wydana z naruszeniem prawa. Komisja - jak mówił jej przewodniczący - nie mogła uchylić decyzji ws. Mokotowskiej, bo doszło w jej przypadku do nieodwracalnych skutków prawnych. Jak przekazał Kaleta, w obu sprawach doszło do naruszenia procedury, nie zwracano też uwagi na obecne w obrocie prawnym orzeczenia administracyjne. Wiktor Klimiuk (PiS) zaznaczył, że ws. nieruchomości przy Mokotowskiej 39 pojawiła się spółka, która została założona i zaraz po tym zakupiła grunt, a po latach grunt sprzedała i się rozwiązała. "Pojawia się spółka, która jest beneficjentem i której jedynym zadaniem jest przetrzymanie tej nieruchomości przez pewien czas, aby potem sprzedać ją odpowiedniemu właścicielowi" - mówił. "Mam nadzieję, że efektem prac komisji będzie całkowita zmiana polityki sprawdzania wszystkich transakcji i podchodzenia do nich w sposób znacznie mniej niefrasobliwy, aniżeli miało to miejsce przy okazji kolejnych ekip rządzących Warszawą" - podkreślił Klimiuk. Ponadto Kaleta powiedział, że podczas posiedzenia niejawnego członkowie komisji rozmawiali na temat raportu, który na zakończenie prac zostanie przedstawiona Sejmowi. Podkreślił, że przez ponad dwa lata komisja wydała ponad 100 decyzji.