Uchylenie immunitetu Mariana Banasia. "Nie przyłożę ręki"
- Jestem ostatnią osobą, która przyłożyłaby rękę do tego, aby pomóc PiS z Marianem Banasiem. Ich Banaś, ich problem, ich sprawa - stwierdził Trela - powiedział w środę wiceszef klubu Lewicy Tomasz Trela, pytany o stanowisko klubu w sprawie wniosku prokuratury o uchylenie immunitetu szefowi NIK.

W ubiegły piątek Prokuratura Krajowa poinformowała, że prokurator generalny wystąpił do marszałek Sejmu z wnioskiem o uchylenie immunitetu prezesowi NIK, któremu śledczy chcą postawić kilkanaście zarzutów, w tym podania nieprawdy w oświadczeniach majątkowych.
"Banaś kąsa ich każdego dnia"
Trela, zapytany w środę przez dziennikarzy o stanowisko klubu Lewicy w tej sprawie, powiedział, że "to jest problem tych, którzy stworzyli kryształowego Mariana".
- To oni półtora roku temu wmawiali w nas, że Marian Banaś jest kryształowy, po półtora roku przyznają nam rację, że jest coś nie halo z oświadczeniami majątkowymi, ale przyznają rację tylko dlatego, że Marian Banaś każdego dnia ich kąsa, każdego dnia wyciąga na wierzch ich przekręty - powiedział poseł Lewicy.
Dodał zarazem, że w klubie Lewicy wniosek w sprawie uchylenia immunitetu szefowi NIK będzie analizowany.
Inny poseł Lewicy Dariusz Wieczorek stwierdził, że "NIK jako instytucja spełnia bardzo ważną rolę i w tej sytuacji na to powinniśmy zwracać uwagę".
Wśród kilkunastu zarzutów, które prokuratura zamierza postawić Marianowi Banasiowi, jest podanie nieprawdy w oświadczeniach majątkowych i deklaracjach podatkowych. Zdaniem prokuratorów Banaś miał zaniżyć w deklaracjach podatkowych za lata 2015-2020 przychody z dzierżawy kamienicy w Krakowie. Miało to narazić Skarb Państwa na stratę ponad 50 tys. zł z należnego podatku dochodowego.