Resort finansów zapowiada na przyszły rok deficyt budżetu na poziomie ponad 52 miliardów złotych. Według ekonomistów sprzedaż państwowego majątku może uchronić nas przed gwałtownym spadkiem kursu złotego. Rząd ma wiarę i nadzieję, że prywatyzacja jednak się uda. Zbigniew Chlebowski przypomina też, że Senat przyjął już ustawę o finansach publicznych: "Tam jest też mowa o likwidacji wielu funduszy, wielu agencji, zakładów budżetowych. To też jest alternatywa, gdybyśmy w prywatyzacji doznali jakiejś zadyszki". Tyle, że likwidację tych agend Platforma Obywatelska planuje od 2007 roku, a ekonomiści mówią wprost - tylko prywatyzacja uchroni nas przed spadkiem kursu złotówki i finansową katastrofą. - Jeżeli prywatyzacja będzie realizowana, to inwestorom będzie niewygodnie grać przeciwko złotemu, bo nie znajdą partnerów na rynkach, żeby obstawiać osłabienie złotego - podsumowuje ekonomista Rafał Antczak. Niestety plan prywatyzacji to jedna, wielka niewiadoma, nie mniejsza od niepewnych losów ministra skarbu Aleksandra Grada.