Konferencja Pawła Wojtunika rozpoczęła się chwilę po godzinie 10. - Pierwszym możliwym samolotem przyjechałem do Polski w związku z podłym i haniebnym atakiem na moje dzieci. Wczoraj złożyłem zeznania na policji, tak samo moja córka - przekazał były szef CBA. Paweł Wojtunik: Zrobię wszystko, by was znaleźć Jak zaznaczył były szef CBA, służby mają wszystkie potrzebne narzędzia do znalezienia sprawcy. - Mam nadzieję, że minister sprawiedliwości nada tej sprawie priorytet tej samej rangi, co w przypadku zakupu systemu Pegasus - mówił. Dalej Paweł Wojtunik przypomniał sytuację, jaka miała spotkać jego córkę. - Dla niej, w tym momencie, jej tata umarł. Nie wiem, czy jesteście gangsterami, czy politykami, ale wam nie odpuszczę. Zrobię wszystko, by was ścigać i znaleźć. Jesteście bydlakami i kanaliami. Ja świadomie wybrałem drogę policjanta i liczyłem się z tym, że czekają mnie pewne konsekwencje. Ale bandyci mieli kiedyś zasady, nie nękali dzieci policjanta. Dlatego ja zmienię swoje zachowanie - podkreślił były szef CBA. Jak dodał, jego dzieci od sześciu lat żyją pod olbrzymią presją. - Moja rodzina do teraz jest w traumie. Dobrze, że ktoś nie zadzwonił do mojej mamy, czy teściowej. Wtedy mogłoby to mieć poważne konsekwencje zdrowotne. Chciałbym podkreślić pełną gotowość do współpracy z organami ścigania, chociaż nie mam do nich pełnego zaufania - zaznaczył. Sprawa Pawła Wojtunika. "Rubikon został przkeroczony" - Wara wam od moich i naszych dzieci - zwrócił się do osób odpowiedzialnych za nękanie jego córki. Jak tłumaczył Paweł Wojtunik, teraz w interesie służb leży odkrycie prawdy i znalezienie sprawcy. - Ja nie będę dzielił się swoimi przemyśleniami w tej sprawie. Jestem ofiarą. Rubikon został przekroczony - powiedział były szef CBA. Paweł Wojtunik został też zapytany przez dziennikarzy o ewentualne sprawdzenie telefonu córki w kontekście możliwego inwigilowania go Pegasusem. - Oczywiście to zweryfikujemy i sprawdzimy. Nie miałem jeszcze czasu tego zrobić. Mogę powiedzieć, że telefon mój i żony zostały "zabite". Tak to określają informatycy. Nikt nie umie ich włączyć, nawet najlepsi specjaliści. Trudno wierzyć w przypadki - podkreślił i zaznaczył, że przez to pracownicy CitizenLab nie są w stanie zbadać ich pod kątem inwigilacji. "Twój tata nie żyje". Paweł Wojtunik o telefonie do córki O sprawie informowaliśmy w Interii. Wojtunik w piątek 21 stycznia zamieścił wpis w mediach społecznościowych. "Nie wiem kim jesteście kanalie, ani dlaczego to robicie moim dzieciom, ale podszycie się pod mój numer i zadzwonienie wczoraj w nocy do mojej córki z informacją 'twój tata nie żyje, nie oddycha, dzwonię z jego telefonu', przekracza wszelkie normy i granice..." - napisał były szef CBA. Z nieoficjalnych doniesień mediów wynika, że przy połączeniu na telefonie córki Wojtunika miał pojawić się poprawny numer telefonu szefa CBA, a także przypisane do tego numeru zdjęcie. Do sprawy odniósł się Maciej Wąsik - wiceminister MSWiA. "To wyjątkowe łajdactwo. Nie ma usprawiedliwienia dla takich czynów. Policja podejmuje działania w tej sprawie" - poinformował polityk na Twitterze. To kolejny już atak wymierzony w byłego szefa służb oraz jego rodzinę. Niespełna tydzień temu Wojtunik informował, że ktoś miał podszyć się pod jego córkę, a następnie "rozsyłać mailem wulgarne groźby karalne do różnych urzędników".