W czwartek prezes Zarządu TVP S.A. Andrzej Urbański, przewodniczący Rady Nadzorczej Telewizji Polsat SA Zygmunt Solorz- Żak i prezes Zarządu TVN SA Piotr Walter wystosowali wspólnie pismo do marszałka Sejmu. Zaproponowali w nim m.in. zachowanie systemu abonamentowego, ale zmodyfikowanego tak, by widzowie mogli go odliczać od podatku. ocenił w radiowych "Sygnałach Dnia", że jest pytanie, "jak ma się zachować marszałek Sejmu, kiedy wielki kapitał, wielki interes, wielki biznes deklaruje jakieś zainteresowanie tą kwestią". - Z całym szacunkiem dla panów przyjmę ich, bo to oni występują (o spotkanie), ale będę chciał potraktować jak każdą inną inicjatywę. To znaczy przypomnę, że prawo do inicjatywy ustawodawczej mają posłowie, nie firmy zewnętrzne, nie biznes. Trzeba więc pozyskać posłów, którzy by chcieli mieć podobny punkt widzenia - powiedział marszałek Sejmu. Przypomniał, że w sejmowej debacie wszystkie siły polityczne poparły dalsze prace w komisji nad złożonym przez PO projektem nowelizacji zwalniającej emerytów i rencistów z płacenia abonamentu radiowo-telewizyjnego. - Widać, że większość sejmowa, jeżeli nie wszyscy, w zasadzie zaakceptowała koncepcję wyłączenie spod obowiązku płacenia abonamentu emerytów i rencistów - mówił Komorowski. Marszałek podkreślił, że nie bardzo mu się podoba pomysł odliczania abonamentu od podatku. Dodał, że w Polsce jest możliwość odliczania od podatku 1 proc. nie na cele biznesowe tylko charytatywne - czyli wsparcia organizacji pozarządowych "zajmujących się rozwiązywaniem problemów ludzkich, aktywnością społeczną". - A pomysł, żeby dawać możliwość odpisu od podatku abonamentu - no dosyć dziwny - ocenił. Zdaniem Komorowskiego, abonament w Polsce nie bardzo się sprawdza, bo - jak mówił - po pierwsze jest nieściągalny, a po drugie - "jest jednak pytanie o efektywność wykorzystania abonamentu". - Abonament jest niesłychanie dogodną formą dla mediów publicznych uzyskiwania poważnych pieniędzy. Ale pieniądze łatwo uzyskiwane są często źle wydawane - powiedział marszałek Sejmu.