"<a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-tvp,gsbi,1524" title="TVP" target="_blank">TVP</a> pozwała mnie do sądu. Telewizja rządowa chce ode mnie 25 tysięcy złotych". Przyczyną pozwu mają być słowa wypowiedziane przez Scheuring-Wielgus w portalu Onet po zabójstwie prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Przypomnijmy, że posłanka zażądała wówczas dymisji prezesa telewizji Jacka Kurskiego. "<a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-jacek-kurski,gsbi,2077" title="Jacek Kurski" target="_blank">Jacek Kurski</a> musi odejść natychmiast (...). Zostały przekroczone wszystkie możliwe granice. Prezydent Adamowicz został zamordowany właśnie przez szczucie. Szczucie, które było tutaj, między innymi w telewizji publicznej" - mówiła. "Trzeba nie mieć wstydu, jak pan Kurski, żeby wysyłać tego typu pozwy" - pisze na Facebooku Scheuring-Wielgus dodając, że "czeka na rozprawę".