Według nieoficjalnych informacji na dzisiejszym posiedzeniu zarządu TVP rozważany ma być wniosek o odwołanie w trybie natychmiastowym prezesa Kwiatkowskiego. Na jego miejscu miałby zasiąść Antoni Dragan. On sam jednak jest bardzo tajemniczy i nie chce ? jak powiedział w rozmowie telefonicznej z reporterką RMF ? spekulować na temat odwołania Roberta Kwiatkowskiego. W kręgach SLD-owskich panuje jednak opinia, że to mało prawdopodobne, by prezes TVP pożegnał się ze swoim stanowiskiem. - Na razie nie ma podstaw do usunięcia Kwiatkowskiego ? mówi Piotr Gadzinowski z SLD, członek komisji kultury i środków przekazu. Do tej pory nikt niczego nie udowodnił mu w sprawie mataczenia przy ustawie o rtv. - Oczywiście można takie zarzuty formułować jako element walki politycznej - dodaje Gadzinowski - ale wtedy okaże się, że powodem usunięcia prezesa, były nie zarzuty merytoryczne, ale uczynienie z niego kozła ofiarnego. Gdyby się jednak tak stało, oznaczałoby to, że decyzja zapadła i to na najwyższym szczeblu. A to z kolei byłby zwiastun początku końca ekipy Millera. Wg szefa biura prasowego TVP Andrzeja Siwka, tematem posiedzenia rady będzie kondycja ekonomiczna spółki oraz kwestia nowego budynku telewizji przy ul. Woronicza. Siwek powiedział, że jednym z punktów porządku obrad jest realizacja wniosku Krzysztofa Knittla w sprawie oceny zarządu TVP i zmian w jego składzie.