Przypomnijmy, że nagroda Kapuścińskiego, jest przyznawana przez PAP za najbardziej rzetelne i dociekliwe reportaże. Do sprawy odniosła się wdowa po Ryszardzie Kapuścińskim, która twierdzi, że dowiedziała się z dwóch niezależnych źródeł, że nowy prezes agencji podjął decyzję o nieprzyznawaniu w tym roku wspomnianej nagrody. "Co prawda użył takiego krzywdzącego określenia - "Kapuściński komuch, nie będziemy robić jego nagrody" - dodaje Alicja Kapuścińska. TVN24 potwierdził informację o odwołaniu konkursu u sekretarza kapituły konkursu. Prezes PAP Artur Dmochowski nie odpowiedział na pytania w tej sprawie - czytamy.