Jak informuje stacja, dziecko początkowo trafiło do szpitala w Świdnicy, a następnie zostało przewiezione do szpitala we Wrocławiu. U chłopca stwierdzono złamaną rękę i obrzęk twarzy. Obrażenia wzbudziły podejrzenia lekarzy, którzy uznali, że dziecko mogło zostać pobite. "Wszczęliśmy śledztwo w sprawie narażenia dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu" - powiedział stacji Tomasz Orepuk z Prokuratury Okręgowej w Świdnicy.