Jak podaje TVN24, Macierewicz miał podjąć taką decyzję 31 sierpnia. Dowodem na taki przebieg wypadków jest dokument, do którego miał dotrzeć reporter stacji. Z dokumentu wynika, że w skład nowej KBWLLP wchodzi 51 osób. Na liście są też członkowie powołanej przez Macierewicza w lutym podkomisji smoleńskiej, m.in. dr Wacław Berczyński (szef podkomisji) i prof. Wiesław Binienda. "Jako podstawę powołania komisji wskazano art. 140 ustawy Prawo lotnicze. Zgodnie z ustawą w komisji powinni zasiadać specjaliści z danych dziedzin związanych bezpośrednio lub pośrednio z lotnictwem, którzy muszą udokumentować minimum pięcioletnie doświadczenie w danej dziedzinie"- podaje TVN24. Przypomnijmy, że podkomisja badająca sprawę katastrofy w Smoleńsku została powołana jako ciało niezależne od szefa komisji, a podległe bezpośrednio Macierewiczowi. Jak zauważa TVN24, opozycja podnosiła wówczas, że eksperci Macierewicza nie mieli odpowiednich uprawnień, by zasiadać bezpośrednio w komisji. "Dlatego powstała podkomisja, co miało być obejściem obowiązujących przepisów prawa lotniczego" - czytamy.