- Sprawa domaga się wyjaśnienia nie tylko w taki prawny sposób - powiedział premier. - Tutaj będę oczekiwał oczywiście od prokuratury, służb wewnętrznych, aby wyjaśnić wszystkie okoliczności tego ostatniego dramatu, jakim było samobójstwo trzeciego skazanego w sprawie Olewnika, ale opinia publiczna ma także prawo do pełnego dostępu do wiedzy, tak aby żadna ponura tajemnica nie wisiała nad tą sprawą - mówił Tusk. - I dlatego wydaje się, że Sejm powinien podjąć decyzję o powołaniu komisji śledczej. Pytany o zdanie będę rekomendował powołanie takiej komisji w składzie możliwie wąskim i intensywnie pracującym - podkreślił Tusk. - Żaden cień niedomówień, żaden cień wątpliwości czy tajemnicy nie powinien nad tą sprawą wisieć, bo zaciąży na całym życiu publicznym w Polsce - dodał premier. - Inaczej niż przez te lata, które minęły od porwania Krzysztofa Olewnika, nie zamierzam tolerować żadnych zaniechań, nawet jeśli one dotyczą dobrych ministrów w moim rządzie - powiedział premier Donald Tusk na konferencji prasowej. - Przyjąłem dzisiaj dymisję ministra Ćwiąkalskiego, wysoko oceniając jego dotychczasową pracę, ale nie mogę zaakceptować po pierwsze zaniechań, niechlujstwa, słabości służb odpowiedzialnych za to samobójstwo - podkreślił premier. - A odpowiedzialność najwyższą, polityczną ponosi zwierzchnik, więc w tym wypadku minister sprawiedliwości - dodał. Premier powiedział, że słowo "skandal" narzuca się w tej sprawie w sposób oczywisty. "Od kilku lat niektórzy urzędnicy, niektóre służby, poprzez zaniechania, zaniedbania, złe pojęcie rutyny zawodowej nie są w stanie zapanować nad zdarzeniami i nie są w stanie wyjaśnić polskiej opinii publicznej wszystkich okoliczności tego dramatu - powiedział Tusk. Premier przyjął we wtorek dymisję ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ćwiąkalskiego. Ćwiąkalski zrezygnował ze stanowiska w związku z samobójczą śmiercią Roberta Pazika, którego w poniedziałek rano znaleziono martwego w celi Zakładu Karnego w Płocku. To trzeci przypadek śmierci wśród sprawców porwania i zabójstwa Krzysztofa Olewnika.