- Tak jak już to komunikowaliśmy wspólnie z Januszem Piechocińskim, wtedy gdy obejmował on tekę wicepremiera i ministra gospodarki, ja także o tym wielokrotnie mówiłem, tej dużej renowacji rządu należy spodziewać się w połowie roku - powiedział premier na konferencji prasowej. Podkreślił też, że "z całą pewnością latem do poważniejszych zmian w rządzie, do takiego poważnego przeglądu i - co za tym idzie - prawdopodobnie także do zmian w rządzie - dojdzie". Szef rządu dodał, że wynika to z jego gruntownego przekonania, że - ponieważ wielu ministrów pracuje z nim od pięciu, prawie sześciu lat - "czasami zmiany potrzebne są choćby po to, by budować nową synergię, nawet jeśli niekoniecznie krytycznie ocenia się pracę konkretnych ministrów". - I dlatego proszę tych wszystkich, którzy tak niecierpliwie wypatrywali jakiegoś trzęsienia ziemi czy wielkiej rewolucji kadrowej, o tę cierpliwość - apelował.