Na byłym Wicemarszałku Sejmu ciąży wiele zarzutów, z których najpoważniejszym okazał się zarzut pomówienia przez Leppera ministrów i posłów RP. Postawienie go przed sądem uniemożliwia na razie immunitet poselski Andrzeja Leppera. Jednak jak wynika z zapowiedzi poszczególnych klubów poselskich, wszystko wskazuje na to, że Sejm pozbawi lidera Samoobrony immunitetu. Posła nie można przesłuchać w charakterze podejrzanego ani postawić mu zarzutów, ponieważ chroni go immunitet. Uchylić go może - na wniosek prokuratora generalnego - Sejm większością co najmniej 2/3 głosów w obecności co najmniej połowy posłów. Sam Lepper - choć wcześniej zapowiadał, że zrzeknie się immunitetu - powiedział, że on sam "raczej" nie zrzeknie się immunitetu i chce, by posłowie rozstrzygnęli o tym w głosowaniu. Lepper powiedział, że choć zastanawia się jeszcze nad tym, czy sam powinien zrzec się immunitetu, to skłania się raczej ku temu, by Sejm musiał o tym zdecydować w głosowaniu.