Na spotkaniu w budynku ratusza zamieszkanej przez liczną społeczność polską dzielnicy Ealing w zachodnim Londynie Tusk podziękował Polakom za poparcie w wyborach 21 października. Na kandydatów PO w 23 komisjach obwodowych w Wielkiej Brytanii i Irlandii głosowało 60-76 proc. wyborców. Lider PO zadeklarował, że w swoim rządzie cztery teki chce powierzyć kobietom: Ewie Kopacz (zdrowie), Katarzynie Hall (oświata), Barbarze Kupieckiej (szkolnictwo wyższe). Kobietą będzie także minister ds. polityki regionalnej. Pełnomocnikiem rządu w randze ministra odpowiedzialnym za przeciwdziałanie korupcji będzie Julia Pitera. Tusk potwierdził, iż Radosław Sikorski jest kandydatem na szefa resortu spraw zagranicznych i określił go jako osobę kompetentną. Dodał, że chce poznać argumenty braci Kaczyńskich przeciwko Sikorskiemu. Kandydatem na szefa MSWiA jest Grzegorz Schetyna, który będzie miał także uprawnienia w kwestiach związanych z organizacją mistrzostw piłkarskich Euro 2012. Prawdopodobny premier zapowiedział, że jednym z celów jego rządu będzie wzrost wynagrodzeń w oświacie i służbie zdrowia. Podkreślił jednak, iż "podwyżki (w oświacie i służbie zdrowia) muszą działać na rzecz pacjenta i ucznia", a nie tylko oznaczać prosty, arytmetyczny przyrost uposażeń. Zapowiedział, że potencjalny koalicyjny partner PSL przygotuje program zmian systemu ubezpieczeń dla rolników tzw. KRUS-u, który jednak zostanie zachowany. Lider Platformy Obywatelskiej skrytykował również politykę zagraniczną braci Kaczyńskich jako "nieskuteczną i grymaśną". Podkreślił, że jeśli zostanie premierem, nie będzie prosił Amerykanów o zniesienie wiz dla Polaków. Dotychczasowe stosunki polsko-amerykańskie nazwał "asymetrycznymi" i "niezrównoważonymi". Za klucz do wzmocnienia pozycji Polski w Europie Tusk uznał dobre stosunki z Niemcami. Jego zdaniem, dobre relacje Warszawy z Berlinem leżą także w interesie USA i są warunkiem efektywnego kształtowania przez Polskę polityki wschodniej UE. Lider PO uwypuklił potrzebę wyjaśnienia zaszłości, wśród których wymienił sprawę niektórych działań CBA, Barbary Blidy, posłanki Beaty Sawickiej i jak się wyraził "wątpliwości wobec PO". Bez wchodzenia w szczegóły wskazał też na potrzebę wyjaśnienia wątpliwości odnoszących się do poprzednich ekip rządzących, w tym postkomunistycznej, nie po to, by "ścinać głowy", lecz w imię prawdy i sprawiedliwości. Tusk ujawnił, iż profesor Władysław Bartoszewski zaproponował mu społeczną pomoc w zorganizowaniu komitetu doradców ds. polityki zagranicznej i przygotowaniu pierwszych zagranicznych wizyt. Na bankiecie w ambasadzie RP w Londynie Donald Tusk spotkał się z przedstawicielami emigracji żołnierskiej m.in. z Ireną Andersową i Ryszardem Kaczorowskim. Lider PO obejrzał również mecz piłkarski Arsenalu z Manchester United.