- Kwestia tarczy antyrakietowej nie była przedmiotem rozmów ani z moim udziałem, ani z czyimkolwiek, poza moim spotkaniem z premierem Czech. Zresztą mam wrażenie, że nic dziwnego, bo podobnie jak my w Polsce, raczej spodziewano się tego typu zmiany decyzji od administracji amerykańskiej" - powiedział dziennikarzom po szczycie Tusk. O komentarze dziennikarze pytali jednak przywódców państw i rządów, którzy zjechali się do Brukseli na szczyt. Podczas gdy kanclerz Niemiec Angela Merkel i premier Wielkiej Brytanii Gordon Brown nie ukrywali zadowolenia z decyzji USA, szwedzkie przewodnictwo zachowało wstrzemięźliwość. - To nie jest kwestia na komentarz UE. To bilateralna sprawa między Polską a USA - powiedział po szczycie premier Szwecji Fredrik Reinfeldt. Najgorętszy entuzjazm wyraził prezydent Francji Nicolas Sarkozy. - To doskonała decyzja z każdego punktu widzenia - powiedział na konferencji prasowej po szczycie. - Mam nadzieję, że nasi rosyjscy przyjaciele przywiążą do niej dużą wagę. - To wyjątkowo pozytywne i mądre - dodał. Tusk zaznaczył, iż z rozmowy telefonicznej z prezydentem Barackiem Obamą odniósł wrażenie, że mimo rezygnacji USA z projektu tarczy antyrakietowej, "gotowość USA do inwestowania w polskie i regionalne bezpieczeństwo nie zmniejszyła się, a wręcz przeciwnie". - Konkretne zobowiązania i deklaracje amerykańskie o tym, że Polska będzie jednym z krajów natowskich, które będą uczestniczyły w tym alternatywnym projekcie antyrakietowym, dla nas bardzo ważnym, bo mówi się o nowoczesnych rakietach, które są w stanie przechwytywać także rakiety krótkiego i średniego zasięgu, z naszego punktu widzenia są dużo ciekawsze - powiedział Tusk. Przypomniał, że z polskiego punktu widzenia od samej tarczy ważniejsze były "okoliczności, czyli zwiększenie bezpieczeństwa". Pytany, czy USA dostarczą Polsce uzbrojone pociski Patriot, premier powiedział, że "ma prawo sądzić po wypowiedziach strony amerykańskiej, że jest gotowość do pogłębienia zapisów z deklaracji politycznej", o partnerstwie strategicznym między USA a Polską, która podpisana została obok umowy o instalacji w Polsce elementów tarczy antyrakietowej. - Ale za wcześnie na konkrety. Zresztą mnie już nikt nie namówi na konkretne potwierdzanie czegoś, co mają potwierdzić Amerykanie, a nie my - zastrzegł. Przeczytaj również: Rosyjska TV triumfuje: To fiasko polskiej polityki Niemcy: Nie ma tarczy, i dobrze. Nie tylko oni się cieszą Opozycja w USA krytykuje Obamę za rezygnację z tarczy Biały Dom zaprzecza targom z Rosją