- Jesteśmy o krok bliżej dobrego finału - ocenił Tusk po spotkaniu, w którym udział wzięli również marszałek Sejmu Bronisław Komorowski oraz szef sejmowej Komisji Finansów Publicznych Paweł Arndt (PO). Według Tuska na spotkaniu ustalono, że kluby i koła parlamentarne będą pracować nad projektem "z jak najlepszą wolą" - tak by prezydent mógł podpisać ustawę przed końcem listopada. - Jeśli nie będzie jakichś niespodzianek, liczę na to, że prezydent otrzyma projekt ustawy do podpisania przed 30 listopada - powiedział szef rządu. Poinformował też, że umówił się z marszałkiem Senatu Bogdanem Borusewiczem, że także Senat będzie bardzo sprawnie pracował na rzecz szybkiego uchwalenia ustawy hazardowej. Wcześniej projekt tzw. ustawy hazardowej przyjął rząd. Premier powiedział, że chciałby, aby prace nad ustawą hazardową zakończyły się w parlamencie do końca przyszłego tygodnia. - Chcemy uzyskać taką sytuację, w której w ciągu jednego posiedzenia Sejmu rozpoczniemy i zakończymy prace nad tą ustawą - mówił Tusk. Dodał, że to być może będzie oznaczało prace Sejmu od wtorku w przyszłym tygodniu do soboty włącznie - jeśli pojawiłyby się w drugim czytaniu poprawki do projektu. - Jeśli nie, to prawdopodobnie Sejm w piątek zakończyłby prace - mówił premier. Następnie - jak dodał - również Senat w piątek rozpatrzyłby ustawę i jeśli nie pojawiłyby się poprawki senackie, to na sobotę ustawa byłaby gotowa do przekazania prezydentowi. Marszałek Komorowski poinformował, że najbliższe posiedzenie Sejmu, na którym ma być rozpatrywany projekt tzw. ustawy hazardowej, rozpocznie się we wtorek, 17 listopada. - Posiedzenie Sejmu rozpoczniemy, aby komisja finansów publicznych, po dyskusji (pierwsze czytanie), mogła rozpocząć prace w środę rano z zamysłem, by na czwartek przygotować sprawozdanie i umożliwić drugie czytanie - powiedział Komorowski. Termin trzeciego czytania (głosowanie) - wyjaśnił marszałek - będzie zależał od tego, czy posłowie zgłoszą poprawki. - Odniosłem wrażenie, że kluby opozycyjne biorą taką możliwość pod uwagę. Trzeba więc mieć jeszcze jeden dzień w zapasie i to może być sobota - dodał Komorowski. Jak zaznaczył, będzie jeszcze rozmawiał z marszałkiem Senatu, ile czasu potrzeba na pracę w Senacie nad ustawą. - Po to utrzymana jest ewentualność dodatkowego posiedzenia Sejmu w sobotę. Zakładam jednak, że Sejm i Senat zmieszczą się ze wszystkimi pracami na posiedzeniu kończącym się w piątek - ocenił marszałek. Premier podkreślił też, że bardzo ważne jest, by prace nad tzw. ustawą hazardową przebiegały harmonijnie. - Gwarancją tego, że ustawa zostanie przeprowadzona i że w związku z tym hazard w Polsce zostanie ograniczony do absolutnego minimum, jest dobra współpraca partii koalicyjnych. To zrozumiałe, ale w tej szczególnej sytuacji ważne byłoby także pełne wsparcie partii opozycyjnych - podkreślił. Jak przyznał, ma wrażenie, że ze strony PiS taki nastrój do współpracy w sprawie tej ustawy jest, natomiast w SLD "rodzi się". Tusk powiedział, że na spotkaniu najwięcej wątpliwości zgłaszał szef klubu Lewicy Grzegorz Napieralski. - Pomrukiwał najgłośniej, ale uważam, że na tym etapie każdy ma prawo zgłaszać wnioski, wątpliwości, zastanawiać się, jak pracować nad ustawą. Nie mam o to pretensji - zaznaczył. - (Politycy) pomrukiwali, to nie znaczy, że mruczeli. To nie było takie słodkie, ciepłe mru, mru - żartował premier.