"Na pewno kwestia migrantów w samej końcówce kampanii zaważyła, bo nastrój - nie tylko w Polsce, ale i w Europie - jest nastrojem za mocnymi rozwiązaniami, raczej antyimigracyjnymi. I dlatego uważam, że to miało swój wpływ" - powiedział szef Rady. Odniósł się on także do skutków afery taśmowej. "Na pewno taśmy były reputacyjnie dotkliwym ciosem dla wielu polityków - prawie wyłącznie z obozu rządzącego - ale nie sądzę, żeby to miało znaczenie rozstrzygające" - dodał Tusk. Wśród innych przyczyn porażki PO Tusk wymienił m.in. ocenę rządów PO oraz zmęczenie działaniami tej partii po ośmiu latach sprawowania przez nią władzy. Teraz - jego zdaniem - PO powinna spokojnie wyciągnąć z tego wnioski i na 24-procentowym wyniku w wyborach budować swój kapitał oraz szanse na powrót do władzy.