- Jeśli na przykład ustawa wejdzie w życie, powiedzmy, 1 września (przyszłego roku - PAP) - rzucam to jako przykładową datę, to chcemy, żeby matki, które są na urlopie macierzyńskim mogły dokonać wyboru - mimo że ustawa wchodzi w życie już po narodzinach ich dziecka - powiedział premier na konferencji prasowej po posiedzeniu rządu. - Chcemy maksymalnie ułatwić korzystanie z tej szansy, jaką daje urlop macierzyński rodzicom, jeśli chodzi o troskę o dzieci - tłumaczył. Premier chce, by od 2013 r. urlop macierzyński mógł trwać 12 miesięcy. W przypadku urlopu półrocznego rodzic otrzymywałby 100 proc. dotychczasowego wynagrodzenia, a w przypadku rocznego - 80 proc. tej kwoty. Założenia zapowiedzianego przez premiera w ramach tzw. drugiego expose wydłużenia do roku urlopu macierzyńskiego mają być gotowe w ciągu dwóch najbliższych tygodni. Obecnie urlop macierzyński wynosi 24 tygodnie - 20 tygodni urlopu podstawowego i cztery tygodnie dodatkowego (od 2014 r. - sześć tygodni). Po 14 tygodniach matka może wrócić do pracy, a pozostałą część urlopu przekazać ojcu. Oprócz tego ojcu przysługują dwa tygodnie urlopu.