- Nie brałem żadnej pożyczki od CDU. Nigdy - ani jako szef KLD, ani jako zwykły obywatel, ani później, jako lider PO - zaznaczył premier.Tusk podkreślił, że nie może pójść na drogę sądową w trybie wyborczym z Piskorskim lub szefem Twojego Ruchu Januszem Palikotem, gdyż nie ma przepisów, które to umożliwiają. - Tryb wyborczy dotyczy kandydatów. Ja nie kandyduję w tych wyborach - zaznaczył premier. Premier powiedział, że o dalszym postępowaniu zdecyduje po lekturze książki Piskorskiego. Zastrzegł jednak, że ewentualne kroki prawne mogą zostać podjęte po zakończeniu kampanii wyborczej. Oskarżenia wobec Kongresu Liberalno-Demokratycznego, którego liderem na początku lat 90. był Tusk, wysunął Paweł Piskorski, b. polityk PO, a wcześniej sekretarz generalny KLD. "Dla mnie jest oczywiste, że CDU wspierało finansowo KLD" - twierdzi w tygodniku "Wprost", który przytacza fragmenty książki pt. "Między nami Liberałami" - wywiadu-rzeki przeprowadzonego przez dziennikarza Michała Majewskiego. DZIKI KRAJ: Premier Donald Tusk na posiedzeniu rządu skomentował także plotkę o ciąży córki