Premier był pytany przez dziennikarzy o sobotnią wypowiedź prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego w Nowym Targu. Kaczyński porównał Polskę do Korei Południowej, która kilkadziesiąt lat temu była biednym krajem. "Polska też może stać się potęgą gospodarczą i militarną tak jak Korea Południowa" - przekonywał. "Nie możemy z tym czekać aż się zmieni rząd, musimy zacząć od teraz" - powiedział prezes PiS. - Każdy mówi o jakichś sąsiadach, takie porównania mówią coś o nas samych, ale ja bym nie ryzykował z Jarosławem Kaczyńskim budowania Korei (Płd), bo mogłaby wyjść ta inna (Korea) i byłby kłopot - mówił Tusk. Odnosząc się do słów prezesa PiS, że polskie państwo nie jest traktowane poważnie, premier powiedział: "Całe życie mnie tego nauczyło, że powaga nie musi być ponura i pesymistyczna. W tym sensie nasi konkurenci rzeczywiście są bardzo poważni, ale to taka powaga pozbawiona radości życia i pewności tego, że może być lepiej". - Czasami pewnie też jestem niepoważny. Nic na to nie poradzę, taki się urodziłem, ale robimy poważne rzeczy, ale w takim optymistycznym tego słowa znaczeniu - dodał szef rządu Kaczyński mówił wczoraj, że w wyborach samorządowych będziemy decydowali o tym, czy w końcu zaczną o Polsce mówić, że to jest poważne państwo, bo dzisiaj - jego zdaniem - choćby sprawa smoleńska pokazuje, że inne państwa nie traktują nas poważnie. Tusk wziął udział w niedzielnej konwencji mazowieckiej Platformy Obywatelskiej w Warszawie.