Tusk był pytany we wtorek na konferencji prasowej, czy w związku ze zmianą przywództwa w PSL, planuje zmiany w rządzie. Tusk: Trzeba poczekać na decyzje PSL - Nie przewiduję w najbliższym czasie jakiejś zasadniczej rekonstrukcji rządu. Natomiast w obrębie ministerstw - które są w dyspozycji naszego koalicjanta PSL - pozostawiam to do dyspozycji władz Polskiego Stronnictwa Ludowego - powiedział szef rządu. Jak dodał, trzeba poczekać cierpliwie na decyzje PSL. - Na początku grudnia będziemy wiedzieli, czy zmiana będzie dotyczyła tylko jednego resortu - powiedział Tusk. Nowy szef PSL Janusz Piechociński zapowiedział wcześniej, że posiedzenie nowej Rady Naczelnej, która wybierze nowy Naczelny Komitet Wykonawczy, odbędzie się 1 grudnia. Jak podkreślał, to do kompetencji NKW należy przedstawienie kandydata PSL do funkcji w rządzie, po odejściu dotychczasowego wicepremiera, ministra gospodarki Waldemara Pawlaka, który zrezygnował z udziału w rządzie po przegranych wyborach na prezesa PSL. 1 grudnia spotkanie w cztery oczy Premier Donald Tusk zapowiedział, że po 1 grudnia spotka się z nowym szefem PSL Januszem Piechocińskim, a następnie odbędzie się spotkanie koalicyjne w sprawie ustalenia szczegółów zmian w rządzie. - Ustaliliśmy z nowym prezesem PSL, że po 1 grudnia dojdzie do naszego spotkania w cztery oczy, a następnie spotkania koalicyjnego, po to, aby w związku z dymisją premiera Pawlaka ustalić szczegóły zmian w rządzie. Nie należy spodziewać się rewolucji - powiedział Tusk podczas konferencji prasowej po zakończeniu obrad rządu. Natychmiastowa dymisja Pawlaka W poniedziałek premier zaakceptował dymisję Waldemara Pawlaka, który przegrał z Piechocińskim w wyborach szefa PSL, z funkcji wicepremiera i ministra gospodarki. - (Pawlak) nie pozostawił żadnej wątpliwości, że chce, aby ta dymisja skutkowała natychmiast. Rozumiem te postawę. Wolałbym, oczywiście, szczególnie w tych trudnych czasach, aby rząd pracował w bardzo stabilnych warunkach, ale na rzeczywistość nie można się obrażać - podkreślił Tusk. Premier poinformował, że przesłał do prezydenta odpowiednie dokumenty w związku z dymisją Pawlaka.