- Jestem przekonany, że dzisiaj lepszego gospodarza Warszawa nie ma niż Hanna Gronkiewicz-Waltz, przy wszystkich błędach; ja robię błędy, każdy robi błędy, kto rządzi, Hanna Gronkiewicz-Waltz też - powiedział premier w programie "Dziś wieczorem" w TVP Info.Zapytany, co uważa za błędy jej prezydentury Tusk odpowiedział: "Nie jest, nigdy nie była mistrzem komunikacji i takiego sprzedawania tego, co robi. Uważam, że błędy można znaleźć w komunikacji - w takim podwójnym tego słowa znaczeniu: komunikacji między ludźmi, to znaczy w takim zachwalaniu tego co robi, i niektóre błędy - bo to widać po reakcji ludzi - jeśli chodzi o transport miejski". - W tak wielkim mieście, które jest przebudowywane od podziemi - myślę tu o metrze - mieście, które zastąpiło dzisiaj w Europie Berlin, jako największy plac inwestycyjny w Europie, i tego miasta nie można zamknąć - robimy tu gigantyczną budowę, a ludzie muszą żyć, pracować, przemieszczać się - to ja uważam, że i tak warszawiacy to cierpliwie znoszą, bo widzą, że to ma sens, bo widzą, że to się opłaca - ocenił Tusk. Na pytanie, czy w razie przegranej urzędującej prezydent Warszawy w referendum zamierza powołać ją na komisarza zarządzającego stolicą premier odpowiedział: "Pozwoliłem sobie na taką uwagę, która miała pokazać absurdalność tego referendum, bo jestem przekonany, że to referendum większego sensu nie ma. Na rok przed wyborami, gdzie Warszawiacy wybiorą Hannę Gronkiewicz-Waltz, lub kogoś innego, jeśli mają jej dosyć - za rok wybiorą w normalnych, regularnych wyborach samorządowych". - Jeśli kogoś dotknąłem, jeśli ktoś się poczuł obrażony, że ja z takim przekonaniem o niej mówię, że ona jest dobra, i że nie warto jej zmieniać, to przepraszam, bo nie taką miałem intencję - dodał premier. Podkreślił też, że intencje inicjatorów referendum uważa z kolei za "mało warszawskie". Referendum ws. odwołania prezydent stolicy odbędzie się 13 października.