Tusk mówił na konferencji prasowej, że "samorząd trzeba obronić przed zakusami PiS". - Dzisiaj władza centralna - może dlatego, że tak źle się sprawuje - chce zawłaszczyć wiele obszarów życia publicznego - powiedział. Szef PO pytany, dlaczego w niektórych samorządach partia rezygnuje ze zgłaszanych przez samorządowców z PiS propozycji współpracy przed wyborami, odpowiedział, że uważa takie propozycje za "cyniczne pomysły" i - jak mówił - "nie pozwoli, żeby (...) potęgowały jeszcze większe zamieszanie". Tusk zaznaczył, że Platforma szuka partnerów w wyborach samorządowych spoza kół politycznych z obawy przed - jak mówił - "rozlaniem się po samorządach polityki fundowanej przez Jarosława Kaczyńskiego, Andrzeja Leppera i Romana Giertycha". Jak dodał, Platforma stawia na specjalistów - często bezpartyjnych, wykształconych i doświadczonych w określonych dziedzinach - którzy powinni znaleźć się w samorządach. Zaznaczył, że "samorząd to realna władza nad polską służbą zdrowia, polską szkołą i środkami europejskimi". Tusk nie wykluczył współpracy z poszczególnymi partiami, w tym z PiS, po wyborach samorządowych, o ile - jak zaznaczył - wygra je Platforma. Zdaniem Tuska, tylko silna pozycja Platformy będzie gwarantem współpracy w samorządach. - Platforma Obywatelska uważa, że jak się ma silną pozycję, to trzeba ją wykorzystać do współpracy ze słabszymi partnerami. PiS przyjął inną taktykę: jak się ma silną pozycję, trzeba zniszczyć partnerów - mówił Tusk. Lider PO przedstawił oficjalnie kandydatkę PO na prezydenta Zielonej Góry - posłankę Platformy Bożennę Bukiewicz. Zobacz nasz raport specjalny "Bitwa o samorządy"