- powiedział na środowej konferencji prasowej. Jak podkreślił, w czasie jednego z ostatnich jego spotkań z prezydentem doszło do "bardzo sensownego i serdecznego ustalenia reguł postępowania". - Podpis pod Traktatem Reformującym, ze względów niepodlegających dyskusji, składa premier polskiego rządu. Pan prezydent Lech Kaczyński zwrócił się z propozycją, aby uczestniczyć w polskiej delegacji - zaznaczył Tusk. - Jestem przekonany, że jest to bardzo dobry pomysł, bardzo dobry przykład na naszą rodzącą się - w niełatwych okolicznościach - ale współpracę jeśli chodzi o politykę zagraniczną - powiedział Tusk. Zaznaczył, że Lech Kaczyński prowadził istotną część prac zmierzających do uchwalenia Traktatu Reformującego. Szef rządu podkreślił, że podpis prezydenta jest niezbędny do ratyfikacji Traktatu przez Polskę. - Traktuję ten wspólny wyjazd i brak konfliktu w tej kwestii jako dobry znak na przyszłość - dodał.