- To wezwanie "nigdy więcej wojny" nie może być wyrazem złudzenia i iluzji, że świat wyzbył się tego typu pokus, że wokół nas nie ma ludzi i państw, które z siły i wojny chciałyby uczynić znowu sposób prowadzenia własnej polityki - podkreślił szef rządu. Zdaniem Tuska, dziś nie "czas na piękne przemówienia". - Dzisiaj nie czas na prosty optymizm, bo te słowa "nigdy więcej wojny" w konfrontacji z tym, co dzieje się dziś na wschodzie Ukrainy niosą w sobie zupełnie inny ładunek - ocenił. - My Europejczycy musimy z tragicznego polskiego września i tragicznych lat II wojny światowej, tragicznych dla wszystkich ludzi bez wyjątku, wyciągnąć lekcję, która nie może być lekcją naiwnego optymizmu - zaapelował premier. Historia zatoczyła koło Tusk mówił, że "Europę, USA, innych naszych sojuszników i Polskę stać dziś na skuteczną politykę zapewniającą bezpieczeństwo i sprawiedliwy ład na świecie".- Historia zatoczyła koło i tu na Westerplatte mówiąc dziś "nigdy więcej wojny" musimy powiedzieć pełnym głosem, wspólnie z naszymi sojusznikami, że to nie będą tylko słowa, że to będzie mądra polityka, że to będzie prawdziwa solidarność europejska, że będzie to mądra i odważna strategia całej wspólny krajów atlantyckich" - zaznaczył premier. - Dlatego, stąd z Westerplatte poniesiemy do wszystkich stolic europejskich i na szczyt Sojuszu Północnoatlantyckiego to wezwanie, aby nasza europejska i transatlantycka solidarność przybrała także praktyczny wymiar - mówił Tusk, nawiązując do wrześniowego szczytu NATO w Walii. - Dziś jeszcze jest czas, aby powstrzymać tych w Europie i na świecie, dla których przemoc, siła, agresja stają się znowu arsenałem politycznego działania - podkreślił szef rządu. Przypomniał, że za kilka dni przywódcy państw NATO spotkają się w Wielkiej Brytanii, by wspólnie zastanowić się "nad nową polityką, której celem kluczowym będzie bezpieczeństwo i skuteczność działania naszej zachodniej wspólnoty wobec zagrożenia wojną, już nie tylko na wschodzie Ukrainy". Polacy nie mają złudzeń, są gotowi - Dlatego, właśnie na Westerplatte, w rocznicę wybuchu II wojny światowej, my Polacy mamy prawo i obowiązek powiedzieć głośno, że nikt dzisiaj nie ma prawa blokować naszych inicjatyw, których celem jest pełna, praktyczna, skuteczna taktyka działania Sojuszu Północnoatlantyckiego - zaznaczył. Premier zwrócił uwagę, że "nikt, pamiętając to, co wydarzyło się we wrześniu 1939 r. nie powinien żywić złudzeń, że te słowa "nigdy więcej wojny" mają moc sprawczą tylko dlatego, że je z taką nadzieją wypowiadamy". - Dziś patrząc na tragedię Ukraińców, na wojnę, bo tego słowa trzeba używać, na wschodzie naszego kontynentu, wiemy, że wrzesień 1939 r. nie może się powtórzyć - podkreślił. - Polacy (...) nie mają złudzeń, wiedzą, że bezpieczna Polska i Europa, bezpieczna wspólnota zachodu wymaga odwagi, wyobraźni i stanowczych działań - mówił. - My Polacy jesteśmy gotowi do tego wyzwania w imię pokoju, w imię tego, aby słowa "nigdy więcej wojny" nabrały właściwej mocy - zakończył premier swoje wystąpienie na Westerplatte. FORUM: Tusk opuszcza tonący statek, dając zielone światło Kaczyńskiemu? Dołącz do dyskusji!