Tusk odniósł się w ten sposób do wypowiedzi prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który po raz kolejny upomniał się o powołanie ministerstwa ds. energetyki.Premier ocenił, że problemem nie jest dzisiaj "wyszczególnienie" odrębnego ministerstwa ds. energetyki. - To ma i będzie miało w przyszłości znaczenie, żeby koordynować różne dziedziny - chodzi tu bardziej o pakiet klimatyczno-energetyczny, niż o to, co się dzieje dzisiaj na Wschodzie, ale ja bym dzisiaj nie robił tej rekonstrukcji, którą zapowiadałem, bo chcę pracować na może nie zawsze skutecznych, ale sprawdzonych narzędziach ze względu na tę krytyczną sytuację - zaznaczył Tusk na konferencji prasowej w Łasku. Tusk przypomniał, że energetyka wchodzi obecnie w zakres prac resortu gospodarki. - Ale tak naprawdę, dzisiaj za energetykę, także w związku z tym wymiarem bezpieczeństwa, odpowiada prawie cały rząd. I nieprzypadkowo powołałem zespół ds. bezpieczeństwa energetycznego, sam często uczestniczę w pracach tego zespołu - podkreślił premier. Zapowiedział, że rząd będzie zajmował się kwestiami bezpieczeństwa energetycznego głównie poprzez międzyresortowy zespół z jego udziałem. - To jest za poważna sprawa, żebyśmy sobie robili administracyjną rewolucję w tej kwestii - ocenił Tusk. Zapewnił jednak, że sam projekt, by energetyka była dziedziną wydzieloną "w przyszłości znajdzie na pewno swoje odzwierciedlenie" w pracach rządu. O możliwości powołania ministerstwa ds. energetyki lub pełnomocnika rządu premier mówił w kwietniu 2013 roku, podkreślając potrzebę jednolitego nadzoru nad tymi zagadnieniami. - Minął rok, nie ma ministerstwa, nie ma kompleksowych działań. Jest bardzo wiele objawów, które wskazują na to, że ta sprawa (...) jest lekceważona. Albo też mamy do czynienia z takim rozkładem systemu kierowania państwem, że nie udaje się nic zrobić nawet, jeśli jest w tym kierunku jakaś wola - ocenił w poniedziałek Kaczyński. Międzyresortowy Zespół ds. Realizacji Polityki Energetycznej Polski do 2030 roku został powołany w czerwcu 2010 r. Jego pracom przewodniczy wicepremier, minister gospodarki Janusz Piechociński.