Jak poinformował podczas spotkania z członkami i sympatykami Platformy w Szczecinie, zrobił to we wtorek. - Skoro Radek Sikorski zabiega o głos premiera, to ja chciałem państwa poinformować (...), że ma mój głos, bo zgodnie z umową zawartą pomiędzy nami Radek Sikorski zagłosował na mnie, a ja z największą przyjemnością zagłosowałem dzisiaj na Radka - powiedział Komorowski po tym, jak dostał od członków szczecińskiej PO miecz z życzeniami "Walcz i zwyciężaj". - Panie premierze, proszę o głos - tymi słowami szef MSZ zwrócił się do Donalda Tuska, witając się z nim we wtorek przed rozpoczęciem obrad rządu. "No walcz" - odparł premier. Sikorski zagłosował na Komorowskiego 19 marca w Zielonej Górze. Komorowski musiał oddać swój głos przez internet. Listownie członkowie PO mogli głosować do ostatniego czwartku. Sikorski pytany później we wtorek o sytuację przed Radą Ministrów, powiedział: - Premier powiedział "walcz", więc walczę. W niedzielę prosiłem wszystkich członków Platformy o głos, premier Donald Tusk jest też członkiem Platformy, więc go osobiście o to poprosiłem. O głos prosiłem też marszałka Komorowskiego i to z sukcesem. Sikorski dodał, że premier zachęcił go do walki do końca o zwycięstwo i on zamierza tak zrobić. Zapewnił też, że jego słowa skierowane do premiera były nieuzgodnione i spontaniczne.